
Nerazzurri zaprzepaścili szansę na postawienie przysłowiowej "kropki nad i" we wczorajszym spotkaniu, kiedy to przegrali w derbach z Milanem 2-1. Wielu uważa, że gracze Interu uczynią to już w ten weekend kiedy to na San Siro będą gościć Sienę. Toskańczycy już o nic nie grają, po wczorajszej wygranej nad Juve pozostają w lidze na następny sezon. Jednakże Berretta przekonuje, że w Mediolanie dadzą z siebie wszystko.
"W niedzielne popołudnie pojedziemy na San Siro bez zbędnego ciśnienia, bez żadnej negatywnej presji. Zagramy swoją piłkę, próbując tym samym wykorzystać wszystkie słabe punkty Interu. Wiemy że to nie będzie łatwe, ale postarym narzucić się swój styl gry. W tym sezonie jesteśmy już bezpieczni, ale ten mecz w dalszym ciągu coś dla nas znaczy. Inter odkąd w ubiegłym roku zapewnił sobie z nami Scudetto jest bardzo szczęśliwy gdy z nami gra." - zakończył.
Warto zaznaczyć, że Siena ma jakiś patent na drużyny z czołówki ligi. W tym sezonie pokonali już Romę, Juventus i Fiorentinę. Pomimo to że wszystkie te mecze rozgrywali na własnym obiekcie to i tak zasługują na wielkie pochwały. W niedzielę zagrają na wyjeździe. Czy i tym razem pokonają podopiecznych Manciniego? Oby nie...
Komentarze (3)