
Jaka Bijol, obrońca Udinese, który jest bardzo lubiany przez Inter Mediolan, udzielił wywiadu dla Repubblica. Oto jego słowa dotyczące jutrzejszego wyzwania, z nutą również o przyszłości:
- Cztery lata temu u siebie pokonałem Handanovicia, legendę dla nas, Słoweńców. Powtórzenie tego na San Siro byłoby marzeniem. Będzie ciężko, gdyż będziemy grać przeciwko jednej z najlepszych drużyn w Europie. Ale jesteśmy w dobrym momencie, możemy wszędzie zdobywać punkty.
Czy będziesz krył Thurama?
- Taki zawodnik musi być wykluczony z gry zespołowej. A w Interze nie można zapominać o nikim. Wszyscy strzelają bramki, także obrońcy.
Spośród środkowych obrońców Nerazzurrich, którego lubisz najbardziej?
- Powiedziałbym, że Bastoni, jeden z najlepszych na świecie. Ma niesamowitą lewą nogę, miło jest patrzeć na jego grę.
Kto zdobędzie mistrzostwo?
- Myślę, że Inter może to zrobić.
A Udinese o co walczy?
- Do Ligi Konferencji brakuje nam 11 punktów. Dopóki matematyka na to pozwala, wierzymy w to.
Czy planujesz zostać i grać we Włoszech w najbliższych latach?
- Serie A to jedna z najlepszych lig na świecie i cieszę się, że wybrałem Udinese. Tutaj dorastałem. Premiership mnie fascynuje. Jako dziecko byłem fanem Barcy. Teraz czuję się gotowy, by zrobić krok naprzód.
Czy zagrałbyś dla Interu Mediolan?
- Kto by tego nie chciał? Nie sądzę, że jest teraz na świecie wielu graczy, którzy nie chcieliby być w Interze. Jestem zdecydowanie zainteresowany, ale w międzyczasie chcę ich pokonać w niedzielę, a potem zobaczymy latem, co się wydarzy.
Komentarze (4)