
Były gwiazdor Arsenalu Liam Brady uważa Bukayo Saka za główne „zagrożenie” dla Interu w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów na San Siro, ale podkreślił, że drużyna Mikela Artety „zaryzykuje”, jeśli nie podniesie „standardu”.
Były gracz The Gunners, który występował również w Serie A w Interze i Juventusie, skrytykował występ drużyny z Londo w meczu z Newcastle, twierdząc, że zagrali „bardzo źle”, daleko od poziomu, który prezentowali w poprzednim sezonie.
- Zacznijmy od Arsenalu, który się zmienił. Bez Odegaarda stali się bardziej przewidywalni i przeciwnicy znaleźli na nich już środki zaradcze. Saka pozostaje największym zagrożeniem dla Interu, jest nieprzewidywalny i dobry w rozegraniu piłki. Ponadto drużynie brakuje dyscypliny, do tej pory otrzymali trzy czerwone kartki.
- Przeciwko Newcastle zagrali bardzo słabo, podczas gdy w poprzednim sezonie utrzymywali bardzo wysoki poziom. Jeśli to jest standard, to będą musieli stawić czoła wielkiemu ryzku w meczu przeciwko Interowi...
Komentarze (0)