
Działacze Manchesteru City są coraz poważniej zainteresowani sprowadzeniem Nicolasa Burdisso do swojego zespołu. Roberto Mancini widzi w Argentyńczyku cenne uzupełnienie bloku defensywnego The Citizens i jest skłonny zapłacić za niego nawet 14 mln euro.
Obrońca ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w AS Romie i właśnie Rzymianie wydawali się być najbliżej wykupienia jego karty z Interu. Jeszcze w czwartek prezydent Giallorossich – Rosella Sensi – stwierdziła w jednym z wywiadów, że zatrzymanie Burdisso w stolicy Włoch jest jej priorytetem i pozostaje optymistką w kwestii negocjacji z Massimo Morattim.
Teraz, kiedy do gry włączyli się działacze z Manchesteru, pozostanie zawodnika w Rzymie staje pod dużym znakiem zapytania. Ich obecna oferta jest dwukrotnie wyższa od kwoty, jaką skłonna była wyłożyć Sensi. Trudna przypuszczać, aby kontroferta Romy, o ile taka padnie, była równie atrakcyjna finansowo dla Nerazzurrich, jak ta ze strony Wyspiarzy. Jedno jest pewne: Burdisso nie wróci już do Interu.
Komentarze (23)
<br />
A tak serio, 14 baniek i problem z glowy<img src="/files/emoticons/10" alt="
<br />
<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
poszaleli <br />
<img src="/files/emoticons/34" alt="<loldev>" />
Dodatkowe pięniążki do i tak nie małej puli na transfery i <br />
problem niechcianego gracza... Dwie pieczenie na jednym ogniu <img src="/files/emoticons/10" alt="
<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
<br />
FoRzA<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />