
Felipe Caicedo tuż po tym jak podpisał kontrakt z Interem udzielił pierwszego wywiadu dla klubowej telewizji InterTV. Oto co w nim powiedział Ekwadorczyk:
Jesteś bardzo podekscytowany tym, że zostałeś piłkarzem Interu?
- Jestem tym bardzo podekscytowany. Chcę osiągnąć tutaj sukces. Przede wszystkim chciałbym podziękować trenerowi Inzaghiemu za to, że zrobił wiele, żeby mnie tutaj sprowadzić. Jestem zachwycony i już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę trenować i grać. Jestem naprawdę dumny, że mogę reprezentować mój kraj i być pierwszym Ekwadorczykiem, który zagra dla Interu. Jestem bardzo szczęśliwy i myślę, że mogę radzić sobie tutaj bardzo dobrze.
Wracasz pod opiekę Inzaghiego, z którym pracowałeś wcześniej przez cztery lata w Lazio. Jak bardzo chciałeś z nim ponownie pracować? Jak ważny był on w Twoim transferze do Interu?
- Tak, pracowałem z nim przez cztery lata w Lazio i znowu możemy razem współpracować. Był dla mnie naprawdę ważny w podjęciu decyzji o przyjściu do Interu. Jestem mu wdzięczny i nie mogę się doczekać naszej wspólnej pracy.
Czy rozmawiałeś już z którymś z kolegów z drużyny? Czy Joaquin Correa powiedział Ci już co znaczy noszenie koszulki Nerazzurrich?
- Tak, rozmawiałem już z Tucu. On mi wszystko już powiedział. Nie mogę się doczekać, kiedy znowu go zobaczę. Byliśmy kolegami w Lazio przez trzy sezony. Również za nim tęskniłem. Cieszę się, że będę znowu mógł z nim trenować i grać.
W Lazio miałeś talent do zdobywania bramek pod koniec spotkań. Aż sześć z nich zdobyłeś po 90 minucie. Inter też się tym ostatnio charakteryzuje. Ostatnie trzy mecze wygrali, dzięki bramkom zdobytym w końcówce. Wygląda na to, że idealnie do siebie pasujecie!
-Miejmy nadzieję. Pracujesz po to, żeby robić takie rzeczy, ale jeśli wygrywasz mecze jeszcze wcześniej, to jeszcze lepiej!
Czy masz jakąś wiadomość dla fanów, którzy będą Cię oglądać na Giuseppe Meazza?
- Chcę im tylko podziękować. Nie mogę się doczekać, żeby już to wszystko zacząć. Forza Inter!
Komentarze (2)