
Hakan Calhanoglu był zdecydowanie najjaśniejszą postacią w meczu z Romą. Turek zdobył bramkę i zanotował asystę.
- Zawsze staram się dobrze wykonywać swoje rzuty rożne. Staram się posyłać groźne piłki w pole karne, ale potrzeba też odrobiny szczęścia. Cieszę się, że strzeliłem bramkę i zaliczyłem asystę przy trafieniu Edina, który zaraz potem podwoił nasze prowadzenie.
- Jesteśmy zadowoleni, ponieważ dominowaliśmy dzisiaj i nie daliśmy przeciwnikom szansy na zaistnienie. Nie jest to jednak nasz pierwszy imponujący występ. Graliśmy dobrze również przeciwko Milanowi i Juventusowi, mimo że zremisowaliśmy te mecze. Nigdy nie przestaliśmy wierzyć w nasze możliwości i teraz osiągamy wyniki.
- Czuję się dobrze. Czuję, że wszyscy mają do mnie zaufanie, a kiedy udaje ci się grać w taki sposób w jaki chcesz, wszystko dzieje się automatycznie. Chciałem dać z siebie wszystko dla drużyny i teraz udaje mi się to robić na boisku.
- Jeśli chodzi o Madryt, to pokazaliśmy już u siebie, że potrafimy utrudnić życie Realowi. Chcemy się tam dobrze spisać.
Komentarze (10)
Czyżby w koncu Pan Wesley wersja 2.0?.Europa zweryfikuje.Brawa na stojaco za ostatnie mecze.