Hakan Calhanoglu nie ukrywał radości ze zdobycia upragnionego Scudetto w udzielonym wywiadzie dla Inter TV po meczu z Lazio.
- Emocje są niewyobrażalne, widzieć kibiców cieszących się razem z nami to coś pięknego. Czekałem na to Scudetto, jestem szczęśliwy, ponieważ jest 20., tak jak numer na mojej koszulce.
- Najpiękniejszy moment sezonu to zdecydowanie wyjazdowa wygrana z AC Milan: wierzę, że Bóg chciał dać mi prezent. Zdobycie Scudetto było naszym pierwszym celem, pracowaliśmy z dużym poświęceniem, ale zawsze w pozytywny sposób, nigdy negatywnie.
- Ta grupa jest niewiarygodna, jesteśmy jak rodzina, wiedzą o tym ci, którzy śledzili nasze poczynania i widzieli, że nigdy nie brakowało nam uśmiechu. Teraz musimy cieszyć się tą niezapomnianą chwilą.
- Musiałem spróbować zagrać na nowej pozycji i uwierzyć w swoją rolę dzięki trenerowi i sztabowi technicznemu. Sekret Simone Inzaghiego polega na tym, że traktuje nas jak równych sobie i jest wobec nas otwarty, zawsze z nami rozmawia i zawsze jest spokojny i pozytywny. Myślę, że to najlepszy sezon w mojej karierze.
Komentarze (3)