
Początkowo obrońca Nerazzurrich miał odejść z zespołu po nie najlepszym sezonie 2007/2008. Jednak liczne kontuzje w formacji obronnej wymusiły na trenerze wystawienie Nicolasa w meczach towarzyskich i teraz Mourinho na pewno nie żałuje tej decyzji. Burdisso grał bardzo pewnie i starał się kierować całą linią obrony Interu.
Jego rodak - Cambiasso, docenił wkład 27-latka w grę zespołu: Dziękuję Nicolasowi za ogromny wkład w grę drużyny. Wszyscy widzą, co on robi na boisku. Ponadto pomógł mi w grze na zupełnie obcej mi formacji, za co jeszcze raz mu dziękuje - powiedział Esteban.
Teraz Burdisso może być pewny swej roli w zespole. Jeśli tylko utrzyma wysoką formę, to prawie na pewno zostanie podstawowym obrońcą w sezonie 2008/2009.
Komentarze (9)