
Inter potrzebuje 10 strzałów, aby zdobyć bramkę. Taką statystykę dotyczącą zespołu Simone Inzaghiego przedstawia Corriere dello Sport, które w swoim artykule podaje więcej informacji na ten temat.
Po 29. kolejkach Serie A zawodnicy Interu zdobyli łącznie 48 goli. Oddali w sumie 483 strzały na bramkę przeciwników. Zaledwie 151 z nich było celnych. Oznacza to, że pokonują golkiperów rywali po co dziesiątym oddanym strzale.
To właśnie za tą statystyką m.in kryje się słaba postawa zespołu Nerazzurrich w tym sezonie. Zespół, który aspiruje do uzyskania miejsca w czołowej czwórce tabeli musi strzelać zdecydowanie częściej. Zdaniem dziennikarzy wystarczyłoby strzelić o sześć bramek więcej, aby sytuacja Interu w klasyfikacji generalnej zdecydowanie się poprawiła.
W ostatnich czterech spotkaniach z Spezią, Juventusem, Fiorentiną oraz z Salernitaną piłkarze Nerazzurrich oddali łącznie 87 strzałów, które dały im dwie zdobycze bramkowe. Jeden gol zdobyty został z rzutu karnego w meczu ze Spezią przez Romelu Lukaku, a drugi z Salernitaną przez Robina Gosensa. Zdecydowanie za mało, a dziennikarze za ten stan rzeczy obwiniają bardziej trenera Inzaghiego, niż jego podopiecznych.
Komentarze (18)
https://fcinter.pl/news/inzaghi-poprawil-defensywe-inter-traci-tylko-0-5-gola-na-mecz-w-2023-roku
Ostatnie 5 meczów to 4 stracone gole, więc czemu mielibyśmy się na tym skupiać? Wybrałeś sobie kilka spotkań z sezonu żeby ci podpasowały pod tezę, a te mecze były pół roku temu poza Monzą. Skupiamy się na tym co jest tu i teraz, a obecnie Inter nie strzela więcej niż 1 gola od lutego poza wyjątkami jak Lecce i Udinese.
Od początku roku Inter stracił 13 bramek w 20 meczach, to jest trochę ponad 0.5 gola na mecz. Jak to ma być największy problem Interu to ja takie problemy chce mieć zawsze. Za bardzo niektórym utkwiło w pamięci dużo goli na traconych jesienią i myślenie, że tak jest nadal. Jak widać wyżej w tym elemencie jest zdecydowana poprawa.
Inter od początku roku jak dobrze liczę strzelił 21 bramek w 20 meczach. Czyli praktycznie 1 gol na mecz. Jak my mamy wygrywać mecze jeśli się nie strzela bramek? Zrozumiałbym gdybyśmy oddawali po 5-10 strzałów na mecz, z czego byłaby maksymalnie jedna groźna sytuacja to ciężko wtedy o gole. Ale jeśli mamy po 20, 25, 30 strzałów w meczu, z czego nawet 10 celnych jak z Salernitana, mamy po 3-5 sytuacji 100%, a strzelamy 0 lub 1 gola to w czym jest problem jak nie w napastnikach i ich wykończeniu?
Pije doķladnie to samo piwo ,które sam sobie nawarzył.
O ile zgoda ze napastnicy strzelaja a nie trener, ale ich wybór, dobór i przygotowanie do sezonu to kompetencje i koncepcja pana trenera.
Sanchez - pozbycie się go tłumaczyłem sobie tylko tym, że zarabia za dużo. Natomiast taki zawodnik, mający technikę mógłby nam dzisiaj dać sporo tlenu.
Dżeko - chłop miał przebłyski w zeszłym sezonie , ale to jest drewno i wrak nie dający nam dzisiaj kompletnie nic. Przedłużanie z nim umowy to jakiś żart i efekt całkowitej degrengolady jaka występuje w tym klubie.
Co do Lukaku to przyznam szczerze, że przed sezonem wybierając między nim a Dybałą, chciałem aby to właśnie Belg wrócił do naszego klubu. Wydawało mi się, że będzie tutaj znowu kocurem, zna ligę i wie jak strzelać bramki. NIestety wyszło jak wyszło i dzisiaj możemy być mądrzy widząc co robi Dybala w Romie a co wyczynia Big Rom w Interze.