
We wczorajszym meczu towarzyskim mogliśmy oglądać stary, dobry Inter. Jak podkreśla Corriere dello Sport, spotkaniem z Las Palmas Nerazzurri potwierdzili jakość pracy wykonanej już w pierwszych dniach zgrupowania, po trzech latach spędzonych z Inzaghim na ławce rezerwowych.
Mistrzowie Włoch zakończyli spotkanie z trzema bramkami na swoim koncie, ale biorąc pod uwagę ofensywną grę, zwłaszcza w pierwszej połowie, wynik ten mógł być nawet dwukrotnie większy.
Pomimo kilku nieobecności, pod wodzą Mkhitaryana Nerazzurri pokazali grę, tożsamość i liczne mechanizmy. Już pozytywne sygnały płyną nie tylko od Taremiego - 5 goli w 3 meczach towarzyskich - ale także od Zielińskiego, który wydaje się być stworzony dla tej drużyny. Pozytywną wiadomością jest także powrót do zdrowia Acerbiego, który rozegrał około trzydziestu minut.
Komentarze (2)