Bramki Lautaro Martineza i Carlosa Augusto zapewniły zwycięstwo Nerazzurrim, którzy pokonali Kajrat Ałmaty 2:1 na San Siro. Oto, co po meczu powiedział Cristian Chivu:
- Cieszymy się z wygranej, która jest najważniejsza, mimo że mogliśmy zagrać lepiej. To ja ponoszę główną odpowiedzialność i biorę na siebie winę, jeśli nie udało mi się przekazać zawodnikom, jak ważny jest ten mecz, ponieważ być może kilku z nich nie doceniło jego znaczenia, nawet jeśli tylko w niewielkim stopniu. Jako zawodnik doświadczyłem, jak trudne mogą być takie mecze, gdy gra się co trzy dni. Łatwo można zostać sprowadzonym na ziemię przez drużynę, która na papierze wydaje się słabsza. Biorę na siebie pełną odpowiedzialność, ale również trzy punkty. Potrzebowaliśmy lepszego występu, aby zapewnić sobie nieco większe bezpieczeństwo, ale cieszę się, że udało nam się wygrać. Dla mnie jest to lekcja, że powinniśmy być bardziej dominujący i mieć właściwe nastawienie. Nie otworzyliśmy wyniku na początku i nie zabiliśmy meczu. Przeciwnicy pozostali więc w grze, a nam nie udało się wykorzystać okazji i podjąć właściwych decyzji. Chłopcy są dobrymi piłkarzami, dojrzałymi, inteligentnymi i rozumieją, co dzisiaj nie poszło tak dobrze. Czy Lautaro poprosił mnie o występ? Nie, podjąłem decyzję, aby wystawić go w pierwszym składzie i dać mu 45 minut. Wiem, jak ważne jest, aby dać szansę napastnikowi, który przechodzi kryzys. Jako kapitan i nasz talizman strzelił gola i jesteśmy z tego powodu szczęśliwi. Ale cieszę się również z jego bloku wślizgiem, który wykonał, aby zatrzymać dośrodkowanie, ponieważ właśnie takiego ducha powinniśmy mieć. Piłka nożna to radość, to gra. Nie należy jej nadmiernie komplikować i wywoływać negatywnych emocji. Trzeba zachować uśmiech na twarzy i dać z siebie wszystko.
Komentarze (0)