Inter jakiś czas temu znacznie obniżył swoją ofertę dotyczącą Chivu. Wcześniej był gotowy zapłacić 15 milionów i dodatkowo dorzucić połowę praw do napastnika - Victora Obinny, potem, gdy pozostał sam na polu walki o zawodnika, nie chciał wyłożyć więcej niż 10.
Chivu liczy na to, że jeśli zrezygnuje z miliona euro (czteroletni kontrakt), wówczas Inter te cztery miliony mógłby przelać na konto Giallorossich. Piłkarz wierzy, że taka oferta przekonałaby rzymian do transferu i negocjacje mogłyby się pomyślnie zakończyć.
Rumun aktualnie przebywa na zgrupowaniu Romy, z którą przygotowuje się do nowego sezonu ligowego.
Komentarze (0)