
Dziennikarze GDS próbują rozwikłać zagadkę - co zrobił Antonio Conte, że Ivan Perisic i Christian Eriksen ostatnio grają o klasę lepiej niż w pierwszej fazie sezonu?
W przypadku Perisica, wygląda na to, że kluczem jest dobra i uważna gra w obronie. Ivan wspomaga defensywę, skutecznie blokuje skrzydłowych lub wahadłowych przeciwnika. Robi to głównie poprzez dobre ustawienie na boisku. Często, nie wchodząc w bezpośrednie starcie, jest w stanie zablokować linię podania, a następnie szybko ruszyć do kontrataku. Od meczu z Benevento liczby ofensywne Perisica są znacznie lepsze - tworzy 2,1 sytuacji bramkowej na mecz, przy 1,6 sytuacji w meczach wcześniejszych. Oprócz tego Chorwat zalicza też więcej celnych podań - wcześniej było to nieco ponad 21, teraz jest 26.
Jeśli chodzi o Eriksena - Conte w końcu zrozumiał jaka może być jego rola w zespole, a w piłkarz w końcu zrozumiał czego oczekuje od niego trener. Duńczyk musiał zmienić swoje przyzwyczajenia, w czasach gry w Tottenhamie często zbliżał się do skrzydła, atakując nieco szerzej. Dawało mu to więcej miejsca i częściej trafiał do bramki rywala. Teraz zawodnik umie zastąpić Brozovica gdy ten ma kłopoty z wyprowadzeniem piłki, a akcja przy golu na 2-0 z Milanem, pokazuje, że nie zapomniał gry w ofensywie. W tym meczu, pomocnik Interu miał ponad 90% skuteczność podań oraz co ciekawe, był zawodnikiem który miał największą średnią prędkość biegu ze wszystkich graczy przebywających na boisku - ponad 8,2 km/h.
Komentarze (11)
Tylko ślepiec nie zauważy, że Conte jest pod ścianą bo została tylko liga, a w zimie okazało się że nic w kadrze się nie zmieni w dodatku jest problem z kasą. Więc piłkarze jeśli chcą coś zmienić muszą wygrywać by zmienić klub lub by zarobić na pensje premiami. Dzięki temu obie strony mają nowa motywację do osiągania Razem wyników.
Perisic od kilku sezonów, łapie formę średnio na dwa miechy w roku. Akurat ten moment przypada teraz