
Inter powoli odzykuje swoich najważniejszych graczy, szykując się tym samym do finału tego sezonu. Finału, który zapowiada się na bardzo intensywny. Najważniejsze to odzyskać pewność w środku pola, bowiem mecz z Novarą dobitnie wytknął Nerazzurrim jej brak.
Doskonały przykład to Dejan Stankovic, który właśnie powrócił po kontuzji i mimo, że biega za dwóch i walczy za czterech to jest przy tym niesamowicie bezproduktywny. Z jego zdrowiem jest już jednak lepiej, co może okazać się niezwykle ważne zwłaszcza, jeżeli chodzi o dalszą grę w Lidze Mistrzów, gdzie występować nie może nasz najnowszy nabytek Freddy Guarin. A skoro Serb ma okazać się kluczowym w Lidze Mistrzów, to może to oznaczać, iż podobne znaczenie w rozgrywkach ligowych odgrywać będzie właśnie Kolumbijczyk: świeżość i chęć zaprezentowania się z jak najlepszej srony, aby po sezonie na stałe dołączyć do Interu upoważnia nas do tego, by od Guarina oczekiwać znakomitej postawy i ogromnego zaangażowania.[hide]
Nie zapominajmy o dwójce wypożyczonych z Sampdorii graczy - Andrei Polim i Angelo Palombo. Zwłaszcza młodszy z nich okazał się mieć klasę, determinację i jakość potrzebne, aby pomóc Interowi. W tym pełnym rozczarowań sezonie Poli okazał się być jednym z nielicznych powodów do satysfakcji. Jego rozwój wróży dobrze na przyszłość i nie mówię tego tylko na podstawie meczu z Novarą, gdzie kierował zespołem niczym weteran, ale również tego jaki pressing wywiera on na graczach rywala. Palombo też będzie miał okazję się wykazać, bowiem jego niepewna gra z Palermo wynikała z tego, że to był początek jego przygody z nowym klubem. Tak więc na tym ostatnim etapie sezonu, kiedy linia pomocy jest najbardziej krytykowana istnieje iskierka nadziei na poprawę, którą powinno nam przynieść konsekwentne stawianie na dwójkę Poli - Guarin.
Komentarze (9)
<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />