
Przed sezonem Interiści negocjowali warunki, na jakich do Tottenhamu miał zostać sprzedany Milan Skriniar. Jak donoszą dziennikarze Tuttosport, Antonio Conte na spotkaniu z zarządem przekonał działaczy klubu, aby ci pomimo słabszej formy nie sprzedawali słowackiego obrońcy.
Trener Interu miał im powiedzieć, że Skriniar jeszcze nie do końca zrozumiał czego wymaga się od niego na boisku i potrzebuje więcej czasu, aby dostosować się do taktyki. Rozmowa z jego trenerem powstrzymała włodarzy od sprzedania obrońcy, który jak przekonywał Conte, będzie ważną częścią zespołu w bieżącym sezonie.
Komentarze (16)
Jeśli to jednak Antoni zablokował ten transfer to chwała mu za to, Skriniar z powrotem wszedł na wysoki poziom, a my nie musimy oglądać Kolarova albo innego wynalazku naszego trenera
@Pader88 teraz czekam na Twoje wyjaśnienia odnośnie "duńskiego kukolda".
Co do Eriksena to ten sam Conte rzucał go po boisku gdzie popadnie, wystawiał na 5 minut, a według niektórych lepiej grał Gagliardini i miał grać lepiej (wg trenera) Vidal. Co mam Ci mówić, że grzywka się na Marotte obrażał, że go w ogóle dostał? Wystarczyło obdarzyć gościa zaufaniem, dać grać regularnie to nauczył się i taktyki, i włoskiego. To że tyle to zajęło jest w dużej mierze winą Conte - jeszcze do niedawna preferującego swoich pupili i trzymającego się swoich "wymyślnych" taktyk. Póki co mu przeszło i zaczął w końcu działać dla Interu, a nie prowadzić swoje małe wojny. Oby tak zostało.
Co do eriksena. Jak masz dużo czasu to przeczytaj wszystkie wywiady Conte o nim. Na początku sezonu był jako ofensywny pomocnik. Nawet wspomniał to we wczorajszym wywiadzie. Że graliśmy zawsze wysoko, przez co traciliśmy dużo bramek. Np. 2bramki stracone z Parma, które padły na konto dr vrij, któremu brakuje trochę zwrotności do takiej gry. graliśmy co 3dni,więc nie było czasu na trenowanie nowej pozycji dla eriksena. Oczywiście rok czasu wdrażania eriksena to trochę dużo czasu, ale okres ten był dosyć nietypowy. Gra została zakonczona w sierpniu.
Argumenty na temat eriksena gdy grał rzadziej.
- on jest ofensywnym pomocnikiem, Inter powinien zmienić pod niego taktykę. Może grać w 3:5:2 ?
- ma najlepsze statystyki bramkowe w przeliczeniu na minuty, a teraz jak to wypada ? Brak liczb nie przeszkadza mu w dobrej grze. Nie przyjmuje argumentu że inna pozycja to gorsze liczby. Bo brozovic był za to krytykowany.
-potrzebuje ciągłości gry. Zarówno on jak i perisic tego nie potrzebowali
-brozovic mu piłek nie podaje, z perisicia nie da się grać. A jego gra polega głównie na wymianie podań z tą dwójką.
Jak jakiś był argumenty który rzeczywiście był dobry, to proszę o przypomnienie.