
Już jutro o godzinie 20:30 na Stadio Adriatico w Pescarze wybrzmi pierwszy gwizdek sędziego w ostatnim meczu towarzyskim drużyny Simone Inzaghiego. Czy Nerazzurri są już w pełni formy przed zbliżającym się wielkimi krokami sezonem? Odpowiedź na to powinniśmy poznać w najbliższą sobotę podczas spotkania Inter - Villareal.
Zacznijmy od gości
Trzeba przyznać, że podopieczni Unaia Emery'ego świetnie spisują się podczas tegorocznych meczów towarzyskich i będą bardzo wymagającym przeciwnikiem. We wszystkich siedmiu spotkaniach przedsezonowych, nie zaznali jak dotąd porażki, tylko dwa razy remisując. Zwycięsko wyszli choćby ze spotkań z Borussią Dortmund (0:2) czy PSV (1:2), co jasno pokazuje, że Żółta Łódź Podwodna jest obecnie w bardzo dobrej formie.
To już ostatni moment, Interze
Ciężko jest ocenić podopiecznych Simone Inzaghiego po ostatnich sparingach. Wydaje się, że jutro jest ostatni moment, aby wreszcie od pierwszej minuty wyjść najmocniejszym składem i pokazać, w jakiej formie są poszczególni gracze. Nerazzurri w swoich spotkaniach towarzyskich doznali jednej porażki (z Lens), zaliczyli dwa remisy oraz jedno zwycięstwo. Co ciekawe, w obu zremisowanych meczach gracze Interu musieli gonić wynik od stanu 0:2. Każdy kibic Il Biscione nie może się już doczekać, aby wreszcie zobaczyć Milana Skriniara na boisku, który przez cały czas łączony jest z przenosinami do francuskiego PSG.
Historia spotkań
Inter z drużyną Villareal mierzył się trzykrotnie - jeden raz w meczu towarzyskim, a dwukrotnie w ramach Ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W dwóch spotkaniach górą byli Nerazzurri, z kolei w jednym z meczów zwyciężali zawodnicy z Hiszpanii.
06.08.2017 Inter 3:1 Villareal (spotkanie towarzyskie)
04.04.2006 Villareal 1:0 Inter (Ćwierćfinał Ligi Mistrzów)
29.03.2006 Inter 2:1 Villareal (Ćwierćfinał Ligi Mistrzów)
Przewidywany skład Interu
Handanovic - Skriniar, De Vrij, Bastoni - Dumfries, Barella, Brozovic, Calhanoglu, Dimarco - Lukaku, Lautaro
Komentarze (25)
Jak to Kur.. jest, że prawie wszyscy mogą, a my mając zajebistą primavere ciągle NIE możemy?
1. Dlaczego w pomocy musi biegać Gaga zamiast Casadeiego lub nawet Sangaliego?
2. Dlaczego w obronie szukamy Accerbich, a nie dostanie poważnej szansy ktoś taki jak: Pirola, Fantanarosa, venhausden?
3. Dlaczego jak nie mamy lewego wahadła to będzie tam biegał Darmian(nie mam nic do niego) jak podobno Carboni jest dobry?
Nie mówię, żeby wprowadzać wszystkich się 1/2 max na sezon i to czasem na kilka sezonów, jak nie są wystarczająco dobrzy, to nic na siłę.
I teraz argumenty dla tych co krzyczą:
1. Najpierw wypożyczenie, niech się ograją i dopiero!
- nie będę podawał górnolotnych przykładów jak do najlepszych zespołów wchodzą goście "od ręki". Podam z Włoch, ostatnie 2 lata:
A) Kalulu (talent o który biła się Chelsea m. In. AAA nie, jednak to o Casadeiego się biją) - nikt specjalny, wchodzi z rezerw Monaco i w drugim sezonie z Tomorim zjada ligę i wygrywa mistrza. Żadnych kur. Wypożyczeń, żaden kur. Super talent.
B) Zalewski - wszyscy mówią o afenie, trochę k volpato i innych, niektórzy o zakewskim. Żaden super talent jak na Rome (totti, de Rossi).
No i kur gosc z grania dzieciakami po pół roku gry jest top 5 lewych wahadłowych / obrońców
C) Zaniolo, kur. Calabria (taki ogór kiedyś, i co prawda starszy przykład), nawet Gabbie można mieć na ławce i wygrać mistrza.
2. Dla tych którzy piszą: a kto z naszej Primavery się sprawdził!?
A) po pierwsze nie jest łatwo młodym zawodnikom, którzy często są wypożyczani bez sensu, bez planu, byle był pierwokup i ktoś go wykupił z 5 mln.
B) ALE WAZNIEJSZE - ostatnie lata zaczynają zmieniać stereotyp, że są tylko dobrzy z dzieciakami.
A) Zaniolo - jedno z najlepszych wejść do włoskiego futbolu, przed kontuzjami pewnie żeby Roma go sprzedała trzeba by wyłożyć 80 mln min. Po dwóch poważnych kontuzjach, wciąż wartość 30-40 mln. A i podobno nie pasował do taktyki, a w prawie tej samej gra w Romie.
B) Gnonto - wchodząca gwiazda włoskiej piłki, powoli pozytywnie weryfikowana na najwyższym poziomie repry,
C) Casadei - wszyscy widzimy.
To tylko z ostatnich lat, żaden nie dostał szansy w Interze, a realnie tylko 1 jeszcze może ją dostać.
Tu CHODZI O PODEJSCIE, MENTALNOŚĆ. PLAN na tych ludz.
Nie wymieniałem przykładów z drużyn z poza top 6 ani z Atalanty.
W każdym razie, to podejście TRZEBA leczyć.
Półfinalista Ligi Mistrzów minionego sezonu, który w sparingach ani razu nie przegrał.
Zobaczymy w którym miejscu jesteśmy.