
O 21.00 na Stadio Olimpico w Rzymie wybrzmiał pierwszy gwizdek sędziego. Paolo Valeri rozpoczął w ten sposób finałowe starcie pomiędzy Interem a Juventusem, którego stawką jest Puchar Włoch.
Pierwsza połowa:
Drużyny rozpoczęły spotkanie od poznania wzajemnych zamiarów i planów. Nie trwało to jednak długo, ponieważ wszóstej minucie piękny strzał z dystansu oddał Nicolo Barella, który wylądował w bramce Mattii Perina. Inter wyszedł na prowadzenie na Olimpico! W kolejnych momentach spotkania to Juventus starał się atakować, lecz Inter pozostawał bardzo dobrze zorganizowany w defensywie. Paulo Dybali udało się oddać celny strzał na bramkę Handanovicia, lecz Słoweniec nie miał problemów z obroną tej piłki. Chwilę potem bramkarz Interu również popisał się bardzo dobrą interwencją, jednak tym razem zagrożenie stworzyło uderzenie Dusana Vlahovicia. W 30 minucie strzał głową po rzucie rożnym oddał Matthijs de Ligt, ale znów skutecznie interweniował dobrze dysponowany Samir Handanović. W 35 minucie ładną akcję przeprowadzili Nerazzurri. Piłkę Hakanowi Calhanoglu wystawił Ivan Perisić, lecz strzał Turka został zablokowany, a dobitka Marcelo Brozovicia przeleciała obok bramki Mattii Perina. Inter schodził do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga połowa:
Początek drugiej połowy należał tym razem do Juventusu. Piłka po strzale Alexa Sandro odbiła się od Samira Handanovicia i wpadła do bramki. Wszystko zaczyna się od początku na Stadio Olimpico. Nie minęły dwie minuty, a Juventus na prowadzenie wyprowadził Dusan Vlahović. Wszystko się odwróciło i teraz to Bianconeri zmierzają po Puchar Włoch. Inter szybko postanowił odpowiedzieć, lecz dobre uderzenie z woleja Matteo Darmiana obronił Mattia Perin. Następnie z główki próbował Edin Dżeko, lecz i tym razem piłka wylądowała w rękach golkipera Starej Damy. W 63 minucie interweniować postanowił Simone Inzaghi, które na boisko wprowadził Joaquina Correę, Denzela Dumfriesa oraz Federico Dimarco. Z murawy zeszli Edin Dżeko, Matteo Darmian oraz Danilo D’Ambrosio. Chwilę później odpowiedział na to Massimiliano Allegri, który wprowadził Leonardo Bonucciego za Denisa Zakarię oraz Manuela Locatelliego za Federico Bernardeschiego. W 71 minucie dwa strzały zza pola karnego oddał Federico Dimarco, lecz piłka nie znalazła drogi do bramki Juventusu. W 78 minucie faulowany przez Leonardo Bonucciego w polu karnym był Lautaro Martinez. Do piłki podszedł Hakan Calhanoglu, który pewnie pokonał Mattię Perina. Na 10 minut przed końcem meczu na tablicy wyników widniało 2:2. W 84 minucie boisko opuścił Giorgio Chiellini, którego zastąpił Arthur. Chwilę później z dystansu próbował Hakan Calhanoglu, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką. Paolo Valeri doliczył 3 minuty do regulaminowego czasu gry, a Simone Inzaghi postanowił wprowadzić chilijski duet za Lautaro Martineza oraz Hakana Calhanoglu. Wynik po 90 minutach nie rozstrzygnął rywalizacji, a w finale Coppa Italia byliśmy świadkami dogrywki.
Pierwsza połowa dogrywki:
Z większym optymizmem w dogrywkę weszli Nerazzurri. Krótko po wznowieniu gry zza pola karnego uderzał z woleja Alexis Sanchez. Strzał Chilijczyka poleciał jednak w środek bramki Juventusu. W 96 minucie Matthijs de Ligt faulował w polu karnym Stefana de Vrija i sędzia odgwizdał drugą jedenastkę dla Interu. Tym razem rzut karny wykonywał Ivan Perisić, który pewnie wyprowadził Inter na prowadzenie. W 100 minucie Moise Kean zmienił Paulo Dybalę. 102 minuta i dublet w pięknym stylu ustrzelił Ivan Perisić. 4:2 dla Interu! Emocji nie potrafił utrzymać na wodzy Massimiliano Allegri, który wszczął konflikt z ławką Interu za co w konsekwencji obejrzał czerwoną kartkę. Sędzia doliczył 2 minuty do pierwszej połowy dogrywki.
Druga połowa dogrywki:
Inter mógł przystąpić do drugiej połowy dogrywki z większym luzem ze względu na dwubramkowe prowadzenie. Zdobyć bramkę kontaktową próbował Juventus, lecz próby Starej Damy były daremne. W 114 minucie murawę musiał opuścić na chwilę Alexis Sanchez, który został kopnięty przez Juana Cuadrado. Ostatnie minuty minęły na skutecznej defensywie Nerazzurrich. Stara Dama nie była w stanie strzelić bramki kontaktowej. Inter wygrał spotkanie 4:2 i zdobył Puchar Włoch po 11 latach!
Składy:
Juventus (4-2-3-1):
36 Perin; 6 Danilo, 4 De Ligt, 3 Chiellini, 12 Alex Sandro; 28 Zakaria, 25 Rabiot; 11 Cuadrado, 10 Dybala, 20 Bernardeschi; 7 Vlahovic
Rezerwowi:
1 Szczesny, 23 Pinsoglio, 5 Arthur, 9 Morata, 17 Pellegrini,18 Kean, 19 Bonucci, 24 Rugani, 27 Locatelli, 38 Ake, 41 Nicolussi, 47 Miretti
Trener:
Massimiliano Allegri
Inter (3-5-2):
1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 6 De Vrij, 37 Skriniar; 36 Darmian, 23 Barella, 77 Brozovic, 20 Calhanoglu, 14 Perisic; 9 Dzeko, 10 Lautaro
Rezerwowi:
21 Cordaz, 97 Radu, 2 Dumfries, 5 Gagliardini, 7 Sanchez, 13 Ranocchia, 18 Gosens, 19 Correa, 22 Vidal, 32 Dimarco, 88 Caicedo, 95 Bastoni
Trener:
Simone Inzaghi
Komentarze (64)
Nie chcę za bardzo wchodzić w dywagacje na temat juve, bo to ich sprawy ale zupełnie na odwrót to widzę tzn. u nas kontynuacja tego co jest budowane od paru sezonów, a oni muszą zaczynać od zera tam nastąpi raczej mocna zmiana pokoleniowa, odchodzi Chiellini, Dybala...
Forza Inter!
Nie chcę za bardzo wchodzić w dywagacje na temat juve, bo to ich sprawy ale zupełnie na odwrót to widzę tzn. u nas kontynuacja tego co jest budowane od paru sezonów, a oni muszą zaczynać od zera tam nastąpi raczej mocna zmiana pokoleniowa, odchodzi Chiellini, Dybala...
Kolejny mecz w którym mamy blackout na kilka minut i rodzą się z tego problemy. Allegri chciał zaszachować Inzaghiego zmianami przy 2:1, ale zapędził się w róg, bo nie mógł zareagować ofensywnie po naszym wyrównaniu. I tu wielka klasa Simone za zmiany, timing i ich koncepcję. Dimarco fantastyczna robota w ofensywie i zjazd do bazy, jak trzeba było bronić. Widać, że mamy trenera konsekwentnego i inteligentnego. Zmiany zapewniły nam intensywność praktycznie od 1 do 120 minuty.
Przed nami równie ciężkie, fizyczne spotkanie, na dużym zmęczeniu. Widać wolę walki I wiarę w swoje umiejętności. Niezależnie od końcowego wyniku na koniec ligi, wspaniale oglądało się tę drużynę w tym sezonie.
5 mln rocznie to minimum po takim sezonie
Perisic kolejny raz MVP, wyjaśnił dzisiaj pięknie tego Kolumbijskiego Mopa 💪🏻🖤💙
Forza Inter! 🖤💙 🏆
Płacz Juventusu zawsze mile widziany
Oby w lidze los się uśmiechnął jeszcze i nie zepsuć wylotu na Sardynię po 3 pkt.
Ivan idealnie podsumował swój sezon w Interze.
A CI co się spinaja niech wkoncu zrozumieją ze wyzwiska jak naszym nie idzie to część footballu. To wynik skrajnych emocji i przecież nie robimy tego beż powodu, wszystkim nam zależy na tym klubie I stąd upust emocji! Forza Inter
PS: Perisic Zawodnik meczu ale i całego sezonu, kapitalna forma!
Sezon już można uznać za dobry a czy będzie piękny to już zależy od Milanu.
Perisic Pan piłkarz
Zhangowy chyba obstawia Inter na zakładach "live", a zawodnicy celowo podbijają mu stawkę. Wpadka z Bologną zapewne także ustawiona. Piniondze na transfery same się nie znajdą
Po Triplettę!