
Jak sytuacja na boisku, a także decyzje trenera mogą zmienić się w kilkadziesiąt sekund mogliśmy się przekonać w starciu Fiorentiny z Interem. Do przerwy gospodarze byli wyraźnie lepszą drużyną i prowadzili 1:0. W przerwie Simone Inzaghi nie zdecydował się na korekty w składzie, lecz nie widząc ogromnej poprawy w grze kilka minut później zdecydował się na zmiany. W 50 minucie i 47 sekundzie meczu ujrzeliśmy szykujących się do wejścia na boisko Denzela Dumfriesa i Alexisa Sancheza lecz do zmian nie doszło...
Zaledwie 24 sekundy później do siatki trafił Matteo Darmian, który właśnie miał zostać zmieniony przez Holendra. W 54 minucie i 32 sekundzie czyli niecałe 4 minuty później Inter na prowadzenie wyprowadził Edin Dżeko, który miał opuścić murawę na rzecz Alexisa Sancheza. Widząc poprawę w grze i w wyniku trener Interu postanowił wstrzymać się ze zmianami aż do 66. minuty, gdy właśnie Denzel Dumfries zmienił Matteo Darmiana, a z kolei Chilijczyk zmienił Bośniaka w 70. minucie.
Komentarze (3)