
Rodrigo De Paul po spotkaniu z Interem w Lidze Mistrzów na Giuseppe Meazza wypowiedział się dla telewizji Sky Sport na temat zakończonego meczu. Oto co powiedział pomocnik Rojiblancos:
"To był mecz dwóch drużyn, które chciały grać w piłkę i stworzyć dobre widowisko do oglądania. Inter miał dwie, może trzy szanse na gola więcej od nas, ale to było spotkanie dwóch bardzo podobnych do siebie drużyn. Przynajmniej ze środka boiska nie widziałem lepszej strony Interu, ale ostatecznie liczą się bramki i teraz musimy na Metropolitano zmienić losy rywalizacji”.
W drugiej połowie obniżyliście loty co wykorzystał Inter. Jak to się stało?
„Uważam, że podczas meczu nie da się grać non stop w tym samym rytmie. W pierwszej połowie graliśmy w ten sposób, chcieliśmy grać tak samo w drugiej połowie, ale Inter grał u siebie, ze swoimi kibicami i naciskali na nas. To normalne, że powoli zaczynali sprawiać nam kłopoty. Są najsilniejszą drużyną we Włoszech. To normalne mocno pressingują, że dzieje się to na ich boisku. To samo jest z nami na naszym obiekcie. Nie sądzę, że nasza obniżka formy była spowodowana zmęczeniem fizycznym. Mieliśmy w drugiej połowie dwie okazje na bramkę, to znaczy, że byliśmy fizycznie odpowiednio przygotowani”.
Komentarze (20)
Nie ogromna ,ale była.
Celne strzały na bramkę 5 - 0
Wynik końcowy 1 - 0
Nie no, rzeczywiście nie byliście ani odrobinę gorsi