
W wywiadzie dla Tuttosport, Dino Zoff wypowiedział się na temat dwóch trenerów, którzy w najbliższym czasie zmierzą się ze sobą w walce o awans do ćwierćfinłu Ligi Mistrzów, a których to osobiście miał okazję trenować - Simone Inzaghiego i Diego Simeone.
Czy przewidywałeś, że Inzaghi i Simeone zrobią taką karierę jako trenerzy?
- Powiedziałbym, że tak. Teraz wydaje się to łatwe do stwierdzenia, ale już ponad 20 lat temu można było w nich dostrzec istotne cechy. Simeone był bardziej gotowy ze względu na swój wiek, ale Simone był też zawsze bardzo uważny i konkretny. Miał w sobie tę ciekawość, która prowadzi cię do coachingu.
Czy po Cholo, Inzaghi jest teraz na poziomie najlepszych trenerów na świecie?
- Inzaghi robi wspaniałe rzeczy dzięki kompetencjom i równowadze. Stał się naprawdę bardzo dobry.
Kiedy grali, Simeone wyglądał jak trener na boisku.
- Ze względu na rolę na murawie, Simeone był zawsze dyrygentem: grając na środku pomocy, musiał kierować grą, podczas gdy Inzaghi był bardziej skupiony na zdobywaniu bramek na ostatnich dwudziestu metrach.
Czy widzisz w swoich byłych uczniach jakieś podobieństwa?
- Obydwaj są bardzo realistyczni pod względem sportowym i technicznym. Wiedzą, jak być zdecydowanym i konkretnym.
Jeden przymionik, opisujący każdego z nich?
- Diego: walczący, Simone: zrównoważony.
Zespoły Simeone są mniej spektakularne niż drużyny Inzaghiego, które wydaje się, że grają lepiej. Czy podzielasz tę opinię?
- W sporcie chodzi o wygrywanie. Nie znam drużyn, które grają dobrze i przegrywają, dla mnie te, które przegrywają, nie grają dobrze. Aby osiągnąć cel, jakim niewątpliwie jest zwycięstwo, każdy wykorzystuje dostępne umiejętności drużyny. Inteligencja trenera polega na umiejętności dostosowania odpowiedniej taktyki do zawodników, których się posiada. Simone i Diego są w tym bardzo dobrzy, każdy z nich ma swoją własną broń.
Komentarze (1)