
Po przerwie na reprezentacje w ligowym pojedynku zmierzą się ze sobą Milan z Interem. La Gazzetta dello Sport porównuje dzisiaj dokonania Stefano Piolego oraz Simone Inzaghiego i zastanawia się, dlaczego pomimo lepszych liczb to trener Milanu świętował zdobycie Scudetto, a szkoleniowiec Interu nie.
Inzaghiemu bardzo brakuje tytułu mistrza Włoch w swoim dorobku. Pioli zdobył go, chociaż jego zespół w latach 2021-2023 pod względem liczb był gorszy od Nerazzurrich. Dziennikarze zaznaczają, że te liczby są tylko statystyką.
W podanym okresie Inter na plus zdobył 81 bramek, tymczasem Milan może pochwalić się liczbą 59. Nerazzurri pokonywali bramkarzy rywali 155 krotnie, z kolei Rossoneri 133 razy. Oba zespoły straciły po 79 bramek. Ta statystyka mówi o fazie ofensywnej Interu, która jest wyraźnie lepsza. Personalnie atak, którym dysponuje Inzaghi również wydaje się być lepszy. Mało tego w ostatnim półfinale Ligi Mistrzów czarno-niebiescy nie pozostawili najmniejszych złudzeń swoim rywalom kto z nich jest lepszy.
Dlaczego więc to Pioli świętował Scudetto, a nie Inzaghi? W połowie meczu Inter- Milan 5 lutego 2022 roku, to Inzaghi miał tytuł w kieszeni. Gdyby jego podopieczni dowieźli zwycięstwo do końca i nie przegrali z Bologną, nie analizowalibyśmy tego tematu.
W ostatnim sezonie rozgrywki zdominowało Napoli, ale styczniowa konfrontacja Interu z Napoli pokazała, że drużyna Inzaghiego nie jest gorsza od zespołu Spallettiego. Tutaj mówi się, że trener Interu skupił się po tym spotkaniu za bardzo na rywalizacji w Pucharze Włoch i Lidze Mistrzów.
Podsumowując: Inter na własne życzenie przegrał Scudetto, które zgarnął Milan. Inzaghi jest trenerem, który bardziej sprawdza się w rozgrywkach pucharowych niż ligowych. Potrafi znacznie lepiej przygotować się do pojedynczego meczu, niż obrać strategię na cały sezon ligowy. Inter pod jego wodzą zalicza dużo porażek, co wydatnie przyczyniło się do tego, że Inzaghi nie miał okazji świętować mistrzostwa kraju z Interem w ostatnim sezonie.
Komentarze (21)
Gdyby wtedy była taka ekipa jak Napoli w poprzednim efekt byłby ten sam czyli wczesna jesień po zawodach a tak wszyscy jaraliśmy się tak naprawde wyscigiem żółwi .
Ubiegły sezon to wszystkie fronty do samego konca, krótka ławka, kontuzje lokomotyw i w środkowym okresie nie czarujmy sie chu** owa , niechlujna gra bez właściwego zaangażowania i dyscypliny taktycznej.Trener bardzo dlugo nie mogl tego okiełznać. Dopiero nóż na gardle wykrzesał niezbędny mental a obok tego Napoli w kampanii ligowej bylo po prostu bezkonkurencyjne.
Dużo dobrego można mówić o Inzaghim i jego drużynach, ale każda na przestrzeni lat była bardzo niestabilna, miewała częste przestoje, czy to Lazio, czy teraz Inter. To wciąż młody trener i jak każdy piłkarz, tak i on jako trener się rozwija. Dostał w tym sezonie realne środki do walki na trzech frontach, bo szerokość kadry w poprzednich latach okazywała się tylko iluzoryczna. To jest sezon jego weryfikacji, ale teraz też sprawa nie będzie łatwiejsza, bo Juve nie ma pucharów, Napoli to znów niewiadoma, a Milan raczej się wzmocnił.
Na pewno jeśli wykluczymy wpadki z małymi drużynami, to jesteśmy w stanie wygrać tę ligę
2.Skład z zawodnikami pokroju Radu
Gdyby jak Conte odpadał w grupie to już mielibyśmy tytuł. Za wąska kadra. Zamiast jednego tytułu mamy 4 puchary i finał LM
Ogolnie dlugofalowo to ten final LM moze zbudowac Simone i sam Inter na kolejne pare lat, a jesli teraz zdobedziemy Scudetto to mozna powiedziec ze Inzaghi to najwlasciwszy trener dla Interu. Druzyna widzi ze Simone jest dobrym trenerem. Teraz gdy doszla szeroka lawka Inzaghi moze to wykorzystac
Odpowiadam:
Pioli świętował bo wygrał scudetto a Inzaghi jeszcze nie
Ta kadra nie była na tyle szeroka jak teraz. Doszły kontuzje m.in Brozovica i widać było, że zabrakło siły.
Styl Inzahiego wymaga sporej intensywności i pracy zawodnik, gdzie w Milanie Pioliego była dobra obrona i Leao wygrywający w pojedynkę mecze.
W tym roku nam się uda.
1/ 2 lata temu Scudetto nie było bo przegraliśmy z Bologną i Milanem. Powodem było to że graliśmy na 3 frontach a oni nie, z Milanem wszedł uwielbiany Sanchez stracił piłkę w środku pola poszła kontra i klops co dało wiatru w żagle czerwonym.
Z Bologną sabotaż Radu przegrana główka Dimarco vs Arnautovic... i tyle Bologną wtedy stworzyła. Szukać można całej i więcej.
2/ Ostatni rok, to że nie będzie Scudetto było wiadomo na przełomie października i listopada.
Kwestia kontuzji Brozo i Lukaku przez praktycznie 2 m-ce, granie Handą w lidze, sprawa Słowaka