
Paulo Dybala upiera się, że nie podjął jeszcze decyzji o swoim kolejnym kroku po odejściu z Juventusu. Argentyńczyk będzie wolnym agentem, gdy jego kontrakt wygaśnie 30 czerwca i jest łączony z wieloma klubami, w tym Interem, Romą, Tottenhamem Hotspur, PSG, Arsenalem i Manchesterem United.
Na San Siro wziął udział w imprezie charytatywnej zorganizowanej przez Samuela Eto'o, grając w Integracyjnym Meczu Bohaterów. Przed rozpoczęciem meczu Dybala został zauważony podczas rozmowy z wiceprezesem Interu Javierem Zanettim, co oczywiście wzbudziło nadzieje kibiców Nerazzurrich, którzy mają nadzieję, że wybierze właśnie ich.
- Cieszę się, że tu jestem, rozmawiałem wcześniej z Samuelem, a on jest jednym z wielkich, więc nie mogło mnie tu zabraknąć - powiedział Dybala w rozmowie ze Sky Sport Italia - Wolałbym rozmawiać o tym wydarzeniu, a nie o mojej przyszłości.
- Totti to mój idol, cieszę się, że mówi o mnie z uczuciem. Jestem zrelaksowany, jutro jedziemy na zgrupowanie i przygotowujemy się do fajnego meczu z Włochami, potem pojadę na wakacje.
La Joya został zapytany, czy rozmawiał już z Kimpembe na temat życia w PSG.
- Nie wiem jeszcze, co będę robił. Postaram się wybrać to, co jest dla mnie najlepsze.
Juventus zdecydował się nie oferować mu nowego kontraktu, zaledwie kilka miesięcy po tym, jak pozornie uzgodnili warunki osobiste. Kibice jasno dali do zrozumienia, że nie zgadzają się z tą decyzją i we wzruszający sposób pożegnali go w Turynie.
- Moje relacje z kibicami były wspaniałe przez te siedem lat, to największa nagroda, jaką zabieram ze sobą.
Komentarze (5)