Oficjalnie wiadomo, że EURO 2032 odbędzie się we Włoszech i Turcji. Wielu ekspertów mówi, że to świetna informacja dla Włochów, którzy będą niejako zmuszeni do poprawienia swojej infrastruktury oraz stadionów.
Jak podaje dzisiejsze wydanie Corriere della Sera, pomimo, że mecze Mistrzostw Europy mają na chwilę obecną odbywać się na San Siro, to sytuacja może ulec zmianie. Bowiem jak wiadomo, zarówno Milan jak i Inter planują budowę swoich własnych stadionów. Obiekt Nerazzurrich ma powstać w Rozzano, z kolei Rossoneri stawiają na San Donato. Mimo wszystko, przydzielenie meczów Euro 2032 do Stadio Giuseppe Meazza może być sposobem na utrzymanie legendarnego stadionu przy życiu. Dziennikarze są jednak zdania, że ostatecznie wybrany zostanie stadion, który zrobi najlepsze wrażenie i będzie najlepszy do bycia gospodarzem takiej imprezy. Tutaj pojawia się szansa dla mediolańskich klubów, które wobec tego muszą zintensyfikować swoje działania w kwestii budowy nowych obiektów.
Komentarze (3)
Liczę, że Inter wreszcie będzie niezależny od miasta i wybuduje coś spektakularnego.