
W ciągu ostatnich dni pojawiły się nowe doniesienia w sprawie potencjalnego transferu Davida Alaby do Interu. Głos w tym temacie zajął trener Bayernu, Hansi Flick, oraz piłkarski agent, Ivan Reggiani.
Flick przyznał, że Alaba będzie miał pełną swobodę w podjęciu decyzji na temat swojej przyszłości i klub uszanuje wolę zawodnika. Kontrakt Austriaka z mistrzem Niemiec wygasa z końcem przyszłego sezonu i pierwsze rozmowy o jego przedłużeniu zakończyły się niepowodzeniem. Mówi się, że Alaba zażądał wynagrodzenia na poziomie 15 milionów euro rocznie.
Menadżer Bayernu wypowiadał się niedługo po zdobyciu przez klub kolejnego mistrzostwa Niemiec.
"David Alaba i Thiago Alcantara wiedzą jakie mam zdanie na ich temat. Damy im dużo czasu, aby mogli przemyśleć swoją sytuację. Będę ich wspierał i doradzał im jako menadżer, ale koniec końców to oni zadecydują gdzie będą grać w przyszłości. Uszanujemy ich wolę. Każdy ma swoje plany co do tego, co chce robić w swoim życiu".
W osobnym materiale dla Calciomercato możemy przeczytać wypowiedź agenta piłkarskiego, Ivana Reggianiego.
"Z tego co mi wiadomo, Alaba podjął już decyzję i Inter sfinalizował niesamowicie ważny transfer. Myślę, że pierwsze porozumienie między klubem i reprezentantami piłkarza zostało już podpisane i Nerazzurri mogą liczyć na Alabę w przyszłym sezonie".
Alaba przyciągnął uwagę wielu klubów, jednak mogliśmy już kilkukrotnie przeczytać o spotkaniach, które miały odbyć się między piłkarzem, jego agentami oraz włodarzami Interu. Chociaż zawodnik miałby występować jako lewy wahadłowy, to Antonio Conte docenia również wszechstronność Austriaka, który równie dobrze może grać jako środkowy obrońca, a nawet jako pomocnik.
Jedno jest pewne - klub zamierza dalej inwestować w swoją kadrę i ostatni transfer Achrafa Hakimiego nie będzie ostatnim znaczącym wzmocnieniem przed kolejnym sezonem.
[aktualizacja 07.07 09:42]
Christian Falk, Bild: Alaba w Interze? To nieprawda. Inter jest zainteresowany, ale Alaba nie.
Komentarze (44)
a poważnie, dzięki Bogu, że przewijają się takie nazwiska a nie Kharja czy Mudingay
człowiek przynajmniej ma nadzieje, że następny sezon będzie TYM sezonem
to zawsze była nasza pięta achillesa...
15 mln w Niemczech minus podatek , to ajk my mu damy nawet mniej przy podatku w Italii wyjdzie na swoje
Otóż w Niemczech Alaba zarabia brutto 11M euro. W Niemczech powyżej 250K euro płaci się 45% podatku. Austriak zatem inkasuje na rękę ok 6.05M euro.
Natomiast makaroniarze żeby zachęcić osoby z zagranicy do podjęcia pracy np. naukowców, startuperow ( a działacze piłkarscy wykorzystali pod kątem piłkarzy) wprowadzili szereg zwolnień z podatków.
Włochy chcą przyciągnąć do kraju osoby przedsiębiorcze, pracowite i zdolne. Dlatego od 2020 r. cudzoziemcy, którzy przyjadą pracować w Italii, będą mogli skorzystać ze zwolnienia w wysokości 70 proc. podstawy opodatkowania. To znaczy, że będą zobowiązani do zapłacenia podatku od 30 proc. podstawy opodatkowania, czyli dochodu, który uzyskają we Włoszech.
Jeżeli chodzi o osoby o wysokich dochodach, włoski system podatkowy wita ich z otwartymi ramionami i proponuje system res non-dom. Przewiduje on zwolnienie z opodatkowania dochodu w zamian za zryczałtowany podatek w postaci rocznej opłaty w wysokości 100.000 €. Jest to bardzo atrakcyjna oferta dla osób o dużych dochodach, np. z dywidend zagranicznych spółek, gdyż powyższa opłata pozostaje niezmienna – niezależnie od wysokości dochodów.
Reasumując, to że Alaba zarabia brutto w Niemczech 11M euro to na rękę dostaje i tak mniej niż Lukaku.
Zatem jeśli Alaba w Niemczech chce dostawać 15M to netto dostałby 8.25M euro. We Włoszech po zapłaceniu 100K podatku resztę manna rękę. Więc możemy mu zaoferować 8M euro i jest nasz.
Btw. Dlaczego Ronaldo wybrał juve? Dla kasy i niskich podatków.