W dniu dzisiejszym na Stadio Artemio Franchi we Florencji Inter zmierzy się z coraz bardziej rozpędzającą się Fiorentiną. Wiele wskazuje na to, że Nerazzurrich czeka trudniejsze zadanie, niż w starciu przeciwko Bologni.
Simone Inzaghi bardzo liczy na swoich podopiecznych i w dwóch następnych ligowych meczach - z Fiorentiną i Atalantą - zamierza wysłać ligowej stawce jasny i czytelny sygnał - jesteśmy faworytami. Aby to się udało, zawodnicy mediolańskiego klubu muszą zagrać maksymalnie skoncentrowani przeciwko wymagającym i niewygodnym rywalom.
W dzisiejszym wydaniu La Gazzetty dello Sport możemy przeczytać, że włoski szkoleniowiec liczy na to, że decydujące bramki w tych spotkaniach zdobędzie Edin Dzeko. Bośniak na boisku ma zadania polegające nie tylko na kierowaniu piłki do siatki, ale bierze na siebie również ciężar rozgrywania akcji. Na ten moment to właśnie 35-letni tworzy podstawowy duet napastników z Lautaro Martinezem. Inzaghi ma nadzieję na to, że tak jak to miało miejsce w meczu z Bologną, również teraz Dzeko będzie miał wpływ na wynik poprzez zdobyte gole.
Komentarze (2)