
"Zawsze Ty, Maresca, zawsze Ty!" krzyczał Antonio Conte w stronę sędziego Fabio Mareski pod koniec sobotniego spotkania Udinese z Interem, za co został wyrzucony z ławki trenerskiej. Dalsza część konfliktu, jeszcze bardziej burzliwa, miała miejsce pod szatnią Udinese.
Słowa wykrzyczane przez Antonio Conte w stronę arbitra nie były przypadkowe. Włoski szkoleniowiec miał głównie na myśli mecz z Parmą, kiedy Maresca był sędzią odpowiedzialnym za system VAR i nie zareagował na brak odgwizdanego rzutu karnego za ewidentny faul na Ivanie Perisiciu. Oprócz tego sztabowi szkoleniowemu Interu nie podobał się brak drugiej żółtej kartki na Arslanie za faule w pierwszej fazie sobotniego starcia.
Oprócz braku czerwonej kartki dla obrońcy Udinese, zdaniem obserwatorów, również wyrzucenie z ławki Conte było decyzją przesadzoną, bowiem arbiter wcześniej nie upominał włoskiego szkoleniowca, tylko od razu w przeciągu kilku sekund pokazał mu dwie żółte kartki. Decyzje te nie spodobały się szefowi włoskich sędziów, Nicoli Rizzoliemu.
Według informacji podanych przez La Gazzettę dello Sport, sędzia Maresca przez dłuższy czas nie będzie wyznaczany do obsady sędziowskiej meczów Nerazzurrich.
Komentarze (10)
ps no to z Parmą to dramat, czysty karny