Dziennikarze La Gazzetta dello Sport rozpływali się w dzisiejszym wydaniu nad mistrzowską pracą, jaką tego lata wykonał Giuseppe Marotta. Włoch doprowadził do zastrzyku 183 milionów euro za przeprowadzone sprzedaże, wydał 44,3 miliona euro na wzmocnienia i... nie zachwiał siły zespołu!
Jak się okazuje letnie okienko transferowe było wprowadzeniem nowego modelu transferowego stosowanego przez Giuseppe Marottę. Inter nie tylko dobrze zarobił, ale małym wydatkiem utrzymał wydajność drużyny na boisku. Marotta swoimi ruchami na rynku transferowym ratował klub, który znalazł się w tarapatach przez kryzys spowodowany COVID-19.
Suning zainwestowało setki milionów w to, aby Inter ponownie sięgnął po Scudetto. Z powodu kryzysu zarząd musiał doprowadzić do cięć. Marotta, Ausilio oraz Baccin dostali za zadanie dobrze sprzedać piłkarzy i jednocześnie nie osłabić klubu. Misja udała się w 100%, sprzedaż Hakimiego oraz Lukaku przyniosła dochód w postaci 183 milionów euro, z których zainwestowano w Correę (30 mln), Dumfriesa (12,5 mln) oraz Dzeko (1,8 mln). Miejsce wykluczonego Eriksena udało się wypełnić za darmo transferem Calhanoglu.
Wydając zaledwie 45 milionów euro Inter jest silniejszy niż przedtem. Dodatkowe oszczędności pojawiły się także w pensjach. Simone Inzaghi zarabia połowę tego, co Antonio Conte. To kompletne arcydzieło.
Komentarze (18)