
Inter zmienia styl gry pod wodzą Cristiana Chivu, stając się zespołem, który potrafi nie tylko zachwycać, ale także twardo walczyć, gdy wymaga tego sytuacja na boisku.
Jak opisuje La Gazzetta dello Sport, Inter nie tylko stara się grać efektownie, ale również jest w stanie dostosować się do trudnych momentów na boisku. W meczu z River Plate zespół pokazał, że potrafi walczyć fizycznie i nie boi się „brudnej” gry, do której zmusili go rywale. Taki styl bardzo spodobał się rumuńskiemu trenerowi.
Zmieniło się również stosunek do zawodników ukaranych kartkami. W przeszłości piłkarze, którzy otrzymywali żółty kartonik, często szybko schodzili z boiska. Teraz jednak wygląda to inaczej – w starciu z River Plate Alessandro Bastoni, mimo kartki na koncie, został na murawie do końca. To przykład nowego podejścia Cristiana Chivu, który ufa swoim zawodnikom i wymaga od nich większej odporności mentalnej w trudnych momentach.
Zmiana podejścia to jednak nie wszystko. Jak podaje włoska gazeta, Inter gra teraz wyższym pressingiem niż w całym sezonie. Chivu chce, aby jego piłkarze odbierali piłkę jak najdalej od własnej bramki i szybciej szukali napastników. Przykładem jest Asllani, który świetnie rozgrywał, często podając z pierwszej piłki do napastników. Ważne było także wsparcie dla Lautaro Martineza – w meczu z River nie musiał walczyć sam, bo pomagał mu Pio Esposito, grając jak rasowy środkowy napastnik i skutecznie utrzymując piłkę w ataku.
Komentarze (0)