Inter pewnie pokonał na wyjeździe Genoę 3-0. Dwie bramki zdobył Romelu Lukaku, a jedno trafienie dołożył znajdujący się w świetnej dyspozycji Alexis Sanchez.
W rywalizację lepiej weszli goście, którzy od początku starali się zaznaczyć swoją przewagę nad zespołem Genoi. Pierwsza okazja należała jednak do gospodarzy. Głową uderzał Pinamonti, jednak uderzenie byłego gracza Interu nie zagroziła Samirowi Handanoviciowi.
Później atakował już tylko Inter. Strzały sprzed pola karnego oddawali kolejno Cristian Eriksen i Marcelo Brozović. Doskonałą okazję do zdobycia otwierającej bramki miał Duńczyk, jednak uderzył nad bramką po tym, jak piłkę w polu karnym wystawił mu Romelu Lukaku. Swoich szans starał się szukać znajdujący się ostatnimi czasy w kiepskiej dyspozycji Lautaro Martinez, ale i on nie potrafił znaleźć drogi do siatki.
Pierwszą okazję do radości kibice Interu mieli w 34. minucie gry. W pole karne dośrodkował Cristiano Biraghi, walkę o pozycję z Zapatą wygrał Romelu Lukaku i napastnik Nerazzurrich zdobył trafił głową do siatki. Dla Belga to 22. trafienie w sezonie ligowym. Inter do szatni szedł z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga połowa rozpoczęła się niemałym chaosem, który wdarł się w poczynania graczy Antonio Conte. Szkoleniowiec Nerazzurrich szybko zdecydował się na roszady w składzie i w 64. minucie spotkania dokonał trzech zmian, wpuszczając na plac gry Borję Valero, Danilo D'Ambrosio i Alexisa Sancheza.
Ten pierwszy niedługo po wejściu na boisko znalazł się w sytuacji bramkowej, jednak obrońca Genoi bezbłędnie interweniował, wybijając piłkę na rzut rożny. Do głosu starali się dochodzić podopieczni Davide Nicoli, którzy mimo utrzymywania się przy piłce, nie potrafili sobie wypracować dobrej okazji do strzelenia bramki.
Brak zdecydowania gospodarzy w 83. minucie wykorzystał Inter. Prawą stroną boiska pognał Victor Moses, który dograł piłkę do Alexisa Sancheza. Chilijczyk tylko dołożył nogę i podwyższył wynik spotkania na 2-0.
To jednak nie był koniec emocji tego wieczoru. W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Romelu Lukaku, który popisał się kapitalną akcją indywidualną, zdobywając swoją 15 bramkę na wyjazdach.
Dla Interu to bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o drugie miejsce w lidze. Teraz zespół Conte czekają arcyciekawe spotkania przeciwko Napoli i Atalancie, będzie się działo. Z dobrych informacji dla kibiców Nerazzurrich jeszcze fakt, że w nadchodzącym spotkaniu nie wystąpi Roberto Gagliardini.
Oto składy, jakie na dzisiejsze starcie przygotowali szkoleniowcy obu ekip.
GENOA (4-4-2): 1 Perin; 14 Biraschi, 5 Goldaniga, 2 Zapata, 4 Criscito; 18 Ghiglione, 15 Jagiello, 20 Schöne, 3 Barreca; 99 Pinamonti, 19 Pandev
Zmiennicy: 13 Ichazo, 22 Marchetti, 10 Iago Falque, 16 Eriksson, 17 Romero, 30 Favilli, 32 Ankersen, 33 Pajac, 55 Masiello, 92 Soumaoro
Trener: Davide Nicola
INTER (3-4-1-2): 1 Handanovic; 37 Skriniar, 13 Ranocchia, 2 Godin; 11 Moses, 77 Brozovic, 5 Gagliardini, 34 Biraghi; 24 Eriksen; 9 Lukaku, 10 Lautaro
Zmiennicy: 27 Padelli, 95 Bastoni, 7 Sanchez, 15 Young, 18 Asamoah, 20 Borja Valero, 30 Esposito, 31 Pirola, 32 Agoumé, 33 D'Ambrosio, 87 Candreva
Trener: Antonio Conte
Sędzia główny: Massa
Asystenci: Preti, Manganelli
Sędzia techniczny: Giua
Sędzia VAR i asystent sędziego VAR: Irrati, Liberti
Komentarze (20)
Cieszy bramka Sancheza i jak zwykle rozruszanie ataku. Ten koleś MUSI być w kadrze na przyszły sezon.
Moses w ataku daje więcej, niż Candreva. Ma minięcie, chyba lepsze dogrania, no i nie gra wszystkiego na jedno tempo i jedną mantrę pt. „wzdłuż linii i na pałę w pole karne”, potrafi zagrać coś innego.
I największy plus meczu: Gagliardini odpocznie od grania, a my odpoczniemy od Gagliardiniego.
Ale bez szaleństwa
Ps książę duński ponoć wreszcie kończy karierę
Jeżeli wiecie o kogo chodzi
BTW Asamoah chyba ma delikatnie sugerowane że nie ma go w planach trenera