
Inter Mediolan pokonał na wyjeździe Hellas Verona 2:0. Bramki dla przyjezdnych strzelili Rodrigo Palacio oraz Jonathan.
Pierwsze minuty meczu zdecydowanie należały do zespołu przyjezdnych. Już w 5. minucie spotkania pięknym dośrodkowaniem w pole karne popisał się Guarin, jednak piłka po uderzeniu głową przez Icardiego trafiła tylko w poprzeczkę bramki Rafaela. Dwie minuty później kolejnym strzałem na bramkę gospodarzy popisał się Icardi, jednak i tym razem piłka nie znalazła drogi do siatki rywali. Starania gospodarzy uzyskały oczekiwany efekt dopiero w 14 minucie, kiedy to świetną indywidualną akcją popisał się Jonathan. Brazylijczyk przebojem wdarł się w pole karne Hellasu i podał do Palacio, który wbił piłkę do pustej bramki przeciwnika. Zdobycie bramki zdecydowanie uspokoiło grę. Większość akcji rozgrywana była w środkowej części boiska i żadna z drużyn nie potrafiła wypracować dla siebie dogodnej sytuacji do strzelenia gola, aż do 28 minuty spotkania. Wtedy to w polu karnym Interu przewrócił się Luca Toni, który swoim zachowanie, próbował wymusić podyktowanie rzutu karnego. Sędzia pozostał jednak niewzruszony na krzyki piłkarzy gości, którzy domagali się podyktowania jedenastki i kazał kontynuować grę. Jak pokazały powtórki, była to słuszna decyzja. Końcowe 15. minut pierwszej połowy to niegroźne ataki zarówno z jednej, jak i drugiej strony boiska. Żaden z zawodników nie potrafił jednak pokonać bramkarza swoich rywali i do przerwy na tablicy wyników widnieje wynik 1-0 dla Interu.
Przez pierwsze dziesięć minut drugiej połowy obydwie drużyny miały dużo miejsca na rozegranie, jednak ani Inter, ani Hellas nie miały pomysłu jak zakończyć akcję. Im dłużej ekipy grały, tym bardziej drużyna Nerazzurrich rozkręcała się. W 55 minucie Hernanes podszedł do rzutu wolnego, niestety piłka odbiła się od poprzeczki. Następnie swoje okazje mieli Guarin, Palacio czy Icardi. Żaden z nich jednak nie doszedł do dogodnej sytuacji. W 62 minucie świetną okazję miał Iturbe, ale Argentyńczyk uderzył daleko nad bramką. Odpowiedź Interu była natychmiastowa. Minutę później piłkę z połowy Interu wyprowadził Jonathan, który zagrał piłkę do środka, gdzie czekał na nią Hernanes. Brazylijczyk dograł na prawą stronę do Jonathana, ten ruszył do środka, gdzie oddał strzał wybroniony przez Rafaela, jednak to Brazylijczyk doszedł do piłki i ponownie uderzył. Tym razem futbolówka znalazła piłkę w siatce, a na tablicy wyników było już 2:0. W 72 minucie okazję znów mieli gospodarze, tym razem pomylił się Moras, który uderzył z główki nad poprzeczką. W końcówce na boisko wszedł Mateo Kovacić i był to strzał w 10. W 84 minucie spotkania młody Chorwat uporał się z kilkoma zawodnikami Hellasu na lewej stronie, zszedł do środka i zagrał piłkę Hernanesowi. Ten jednak pomylił się z główki. W doliczonym czasie gry do interwencji został zmuszony Samir Handanović, jednak wynik spotkania nie uległ zmianie. Inter zwyciężył w Weronie 2:0 i odniósł kolejne zwycięstwo.
Hellas: 1 Rafael; 29 Cacciatore, 18 Moras, 22 Maietta, 3 Albertazzi; 26 Sala, 5 Donati, 7 Marquinho; 2 Romulo, 9 Toni, 15 Iturbe
Rezerwowi: 12 Nicolas , 4 Pillud, 6 Martinho, 8 Cacia, 11 Jankovic,14 Cirigliano, 17 Donsan, 19 Rabusic, 23 Gonzalez, 25 Marques, 30 Donadel
Trener: Andrea Mandorlini
Inter: 1 Handanovic; 14 Campagnaro, 23 Ranocchia, 35 Rolando; 2 Jonathan, 13 Guarin, 19 Cambiasso, 88 Hernanes, 33 D'Ambrosio; 8 Palacio, 9 Icardi
Rezerwowi: 30 Carrizo, 12 Castellazzi, 4 Zanetti, 6 Andreolli, 10 Kovacic, 17 Kuzmanovic, 20 Botta, 21 Taider, 22 Milito, 25 Samuel
Trener: Walter Mazzarri
Sędzia: Banti
Asystenci: Paganessi, Tasso
Komentarze (35)
Oby tak dalej
A czy ktoś mógłby mi jako-tako opisać występ Romulo? Ciekawy zawodnik.
Nie wiem czemu niektórzy czepiają się Guarina? Na boisku aktywny, kilka niezłych zagrań, mało brakowało i już pierwszej połowie wpisałby się na listę strzelców.
Szkoda mi D'Ambrosio, widać było że chłopak nie radzi sobie na tej lewej flance, strasznie się męczył, mam nadzieje że Mazzar nie wpadnie więcej na tak dziwny pomysł
Za tydzień Atalanta i oby znów Denis sam nie wygrał meczu dla Atalanty...
Rolando kozaczy jak zwykle, Jona brawo dobry mecz, D'ambro srednio nic wartego odnotowania,nic zlego w obronie
szkoda ze Palacio z raz nie uciekl obroncy,niezle go czyscili, Icardi znow poprzeczka pech, drybling zerowy
nie czepiajcie sie tego Guarina, 3 razy w kosmos,ale jakie podania 2 na poczatku,wola walki,odbiory,Herna np w 1szej polowie nic nie gral
a Kova coz wszedl 2 akcje zrobil,ale zeby od razu mial grac za Guarina w 11stce, niech cos pokaze,asysty bramki, bo wejsc ze zmeczonym Hellasem i zrobic dwie akcje to nie jeden by ptrafil,jak oni juz ledwo na nogach stali
ogolem mec zna plus,najlepszy od Fiory
teraz wygrac z Atalanta i moze byc ciekawie
Cieszy wygrana i nie najgorszy styl
Szok