
Inter awansował do półfinału Ligi Mistrzów!!! Remis 2:2 z Bayernem na Giuseppe Meazza wystarczył podopiecznym Simone Inzaghiego, by znaleźć się w gronie czterech najlepszych drużyn w europie. W walce o finał Nerazzurri zmierzą się z Barceloną.
Początek spotkania przypominał to co działo się tydzień temu w Monachium. Bayern narzucił swój rytm, zdominował środek pola i zepchnął Inter do defensywy. Nerazzurri potrzebowali chwili, by się otrząsnąć, ale po 20 minutach zdołali stworzyć sobie kilka okazji pod bramką Urbiga, choć zabrakło tej przysłowiowej "kropki nad i". Końcówka należała już zdecydowanie do zespołu gości. W 37. minucie strzał Mullera z bliskiej odległości wślizgiem zablokował Matteo Darmian, a później Yann Sommer swoimi interwencjami pozwolił utrzymać bezbramkowy remis.
Na drugą połowę Inter wychodził z większym komfortem, wiedząc, że taki rezultat pozwala im awansować do dalszej fazy. Problemy pojawiły się w 52. minucie. Harry Kane otrzymał podanie w polu karnym, wykorzystał brak reakcji stojącego przed nim Dimarco i strzelił mocno po ziemi na długi słupek, zaskakując tym samym Sommera.
To podziałało na piłkarzy Interu piorunująco, bo zaledwie sześć minut później udało im się strzelić bramkę wyrównującą. Po dośrodkowaniu Dimarco z rzutu rożnego Lautaro Martinez opanował piłkę w polu karnym i uderzył mocno w dolny róg bramki! Nerazzurri, na tym nie poprzestali. Trzy minuty później zdobyli gola numer 2. Do wykonania rzutu rożnego podszedł Hakan Calhanoglu. Turek wrzucił idealnie na wbiegającego Pavarda, a Benji uderzeniem głową nie dał szans bramkarzowi rywali! W 63. minucie bliski zdobycia gola był Darmian, jednak jego strzał tuż sprzed linii bramkowej heroicznie zablokował Dier.
Od tamtej pory to Bayern coraz częściej pojawiał się w okolicach pola karnego Interu. W 72. minucie Inzaghi przeprowadził pierwszą zmianę. Carlos Augusto zastąpił Dimarco. Niestety w 76. minucie Bayern zdołał wyrównać stan meczu. Odbitą piłkę po rzucie rożnym przejął Gnabry i dograł do Diera, który głową z bardzo ostrego konta przelobował zdezorientowanego Sommera. Kilka minut później przeprowadzone zostały ostatnie zmiany przez Inzaghiego. Na boisku zameldowali się kolejno Taremi, Frattesi i Bisseck, zmieniając Lautaro, Barellę oraz Bastoniego.
Sędzia Vincic doliczył do regulaminowego czasu gry 7 minut, a Bayern jak natchniony napierał na defensywę Nerazzurrich. Finalnie udało się przetrwać te końcowe minuty i po ostatnim gwizdku zapanowała euforia na stadionie!
Składy, w których wystąpiły oba zespoły:
INTER (3-5-2): Sommer; Pavard, Acerbi, Bastoni; Darmian, Barella, Calhanoglu, Mkhitaryan, Dimarco; Thuram, Lautaro.
Ławka rezerwowych: Martinez, Di Gennaro, De Vrij, Bisseck, Carlos Augusto, Zalewski, Cocchi, Asllani, Frattesi, Berenbruch, Arnautovic, Taremi.
Trener: Simone Inzaghi.
Niedostępni/kontuzjowani: Zieliński, Dumfries.
BAYERN Monachium (4-2-3-1): Urbig; Laimer, Dier, Kim, Stanisic; Kimmich, Goretzka; Olise, Müller, Sané; Kane.
Ławka rezerwowych: Peretz, Klanac, Boey, Guerreiro, Palhinha, Pavlovic, Gnabry, Karl, Kusi-Asare, Coman, Vidovic.
Trener: Vincent Kompany.
Niedostępni/kotuzjowani: Neuer, Upamecano, Davies, Ito, Musiala.
Sędzia główny: Vincic.
Asystenci: Klancnik and Kovacic.
Techniczny: Jug.
VAR: Borosak i Higler.
Komentarze (110)
Udało się ale pozwolenie na to,żeby rywal nas tak zdominował na naszym obiekcie, nic dobrego nie wróży... sorry zapomniałem w srajsalcesonem gra łamaga lewakowski.
Już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć jak chodzi po boisku i macha łapkami.
Anglik (Harry) pokazał, że jest gość (Lautaro tez)
Martwi tylko słaba dyspozycja Marcusa
Gramy dalej
Na meczykach spoko program z Krukiem i Chabiniakiem, dużo o nas.
Ci najlepsze mieliśmy minimalnie wyższe xg
Może i Bayern miał dużo akcji ale setek jak Kanea z pierwszego meczu, nie miał
Co najlepsze*
Jak się ciśnie cały mecz to zawsze coś wpadnie.
Inter strzelił dwie bramki po różnych....
Dał się zaskoczyć, a uderzenie Kane'a wyśmienite, tak nawiasem mówiąc.
Ważny awans, bo półfinał to wysoki poziom i tam jesteśmy.
Teraz Barca i kolejne mega trudne mecze. Wszystko jest możliwe, walczymy! Forza Inter!
Lautaro: Ogrom pracy i mnóstwo poświęcenia do tego kalendarz z bardzo wieloma meczami w krótkim czasie ale Inter nigdy się nie poddaje, mamy umysł, serce, głowę. Dziś w niektórych momentach cierpieliśmy ale dzisiaj udowodniliśmy, że jesteśmy drużyną stworzoną do wielkich rzeczy.
Piękne słowa Kapitanie!
Bayern ma na ławce Gnabrego i Comana co potrafią szarpnąć, my nie, wschodzi Taremi i nie gra nic
Brawo drużyna , wywalczyli to
Forza nerazzuri
Internazionale
🖤💙
Niesamowite
#inzaghi2031
Mecz niestety oglądałem w C+ (nie wiedziałem że jest w tvp1) i kolejny raz Panowie „komentatorzy" mieli ból dupy bo Baja to Baja tamto. Pan Lipiński który jest uważany za specjalistę od ligi Włoskiej pokazał poraz kolejny dramatycznie słaby poziom komentarzu i wiedzy. Wstyd, każą sobie płacić chore pieniądze, a ogólnie bardzo słabo to wygląda. Ciekawe co będzie w półfinale bo przecież będziemy grać z polskim klubem... Barcelona
Pavard zwany Lucio
A my jak to my, świetni taktycznie, rozsądni, cierpliwi. Ciężko kogoś winić za wynik, a na pewno wszystkich można pochwalić. Lautaro zagrał dziś wybitnie, fenomenalny na ścianie. Dawał oddech.
Do półfinałów trafiły w mojej ocenie aktualnie cztery najlepsze drużyny w Europie. Pary też fajnie się ułożyły, bo ścierają się bardzo podobne do siebie drużyny jak PSG i Arsenal, oraz tak mocno się różniące jak Inter oraz Barcelona. Jestem optymistą, bo Barcelona wczoraj pokazała, że nie jest nie do przeskoczenia.