Inter gubi punkty na Dacia Arena. Mecz zakończył się wynikiem 0-0. Tym samym Nerazzurri nie wykorzystali okazji, aby zrównać się punktowo z Milanem, który przegrał z Atalantą 0-3.
Wszystko mogło się zacząć dla Interu jeszcze gorzej. W 2. minucie spotkania, Bastoni podał piłkę wprost pod nogi przeciwnika, który znalazł się w znakomitej sytuacji na otworzenie wyniku, jednak obrońca Nerazzurrich szybko naprawił swój błąd. W podobnej sytuacji znalazł się 20 minut później Lautaro Martinez, którego strzał z bliskiej odległości obronił Juan Musso. Wcześniej argentyński napastnik, zdobył bramkę, ale znajdował się on na spalonym, więc nie została ona zaliczona. Bliski zdobycia gola był Nicolo Barella, którego strzał z woleja minął się nieznacznie z bramką. Doskonałą okazję mógł mieć również Romelu Lukaku, ale gdy Belg obracał się z piłką na środku boiska, sfaulował go Samir.
Druga połowa również nie przysporzyła widzom wielu emocji. Udinese od początku meczu grało bardzo szczelnie i głęboko w obronie. Kilka razy do zdobycia bramki mógł przyczynić się Hakimi. Marokańczyk miał idealną okazję, aby asystować Lukaku, jednak wykonał on złe podanie. Jego późniejsze próby dogrania decydującej piłki kolegą z zespołu również kończyły się klęską. W międzyczasie okazje na zdobycie bramki miał Rodrigo De Paul, którego strzał z 17 metra przeleciał tuż obok bramki. Antonio Conte najpierw starał się wpłynąć na mecz zmianami, wprowadzając w 70. minucie na plac gry Perisicia, Sensiego oraz Sancheza. To nic nie dało i w 90. minucie trener Interu nie wytrzymawszy ciśnienia, zaczął kłócić się z arbitrem, po tym jak ten podjął według niego kolejną złą decyzję. Sytuacja skończyła się czerwoną kartką dla Conte, ale po meczu do sędziego podszedł Lele Oriali, który również skończył z czerwoną kartką, po tym jak prawdopodobnie w jakiś sposób obraził sędziego.
UDINESE (3-5-2): 1 Musso; 50 Becao, 14 Bonifazi, 3 Samir; 19 Larsen, 10 De Paul, 22 Arslan, 37 Pereyra, 90 Zeegelaar; 9 Deulofeu, 15 Lasagna.
Rezerwowi: 31 Gasparini, 96 Scuffet, 5 Ouwejan, 6 Makengo, 11 Walace, 16 Molina, 17 Nuytinck, 29 Micin, 30 Nestorovski, 38 Mandragora, 87 De Maio.
Trener: Luca Gotti.
INTER (3-5-2): 1 Handanovic; 37 Skriniar, 6 de Vrij, 95 Bastoni; 2 Hakimi, 23 Barella, 77 Brozovic, 22 Vidal, 15 Young; 9 Lukaku, 10 Lautaro.
Rezerwowi: 27 Padelli, 97 Radu, 5 Gagliardini, 7 Sanchez, 11 Kolarov, 12 Sensi, 13 Ranocchia, 14 Perisic, 24 Eriksen, 36 Darmian, 99 Pinamonti.
Trener: Antonio Conte.
Sędzia główny: Maresca.
Sędziowie asystenci: Imperiale, Di Vuolo.
Sędzia techniczny: Fourneau.
Sędzia główny VAR: Aureliano.
Sędzia asystent VAR: Mondin.
Komentarze (57)
Piękny mecz z Juve był piękny, bo Juve się odkryło i w środku pola krater zostawiło.
Ja wierze w mistrza, ale rozum podpowiada, ze Conte to zepsuje w końcówce, gdy przyjdzie presja.
zresztą który to już raz w tym sezonie...
Takie mecze mogą przesądzić o scudetto, tutaj są potrzebne 3 pkt.
O elastyczności w kwestii ustawienia taktycznego nie będę pisał, bo szkoda nerwów.
Sensi na +, wracaj do pierwszej 11stki.
FORZA INTER !
Conte bierz się do roboty, bo wygrana z Juve nie da Ci dożywotniego immunitetu
Punkt za to że nic w obronie nie zepsuł
Piłka mu się plątała jak juniorowi, źle podawał, jak mógł strzelać próbował przyjmować
Mnóstwo złych decyzji. Dramat
Nie czaję dlaczego w 60 min nie wszedl Darmian
- Hakimi, Lautaro, Lukaku
Conte musi wypracować jakiś plan B na drużyny, które murują jak Udinese czy Szachtar, bo to kolejny mecz, w którym graliśmy wolno i nieskutecznie. Wprowadzenie Sensiego i Perisica nie dało zupełnie nic - obaj grali gorzej od zmienionych zawodników. Można było trochę zaryzykować i wpuścić na ostatnie 20 minut Eriksena za Bastoniego.
Tylko punkt odrobiony do Milanu odrobiony, a mogliśmy wreszcie przejąć lidera...
Brakuje mi w trakcie meczu tego, by Hakimi z Youngiem zamienili się od czasu do czasu stronami. Barella mógł strzelić bramkę sezonu to jedyny pozytyw z tego meczu jaki zapamiętałem. Potrzebujemy w bramce bramkarza, który się rzuca do lecącej piłki! Potrzebujemy na już, mało ważne, że nie straciliśmy bramki. Bramkarz musi się rzucać, a nie odprowadzać piłki wzrokiem.
Musso to dobra opcja.
Lasagne też by się tu przydał, od jakiegoś czasu go obserwuję i to mogłaby być dobra opcja na uzupełnienie składu.
De Paul jakoś mnie nie przekonuje (w sensie 30-40mln do zapłaty).
Perisic powinien dopłacać do swojej gry. Nie daje nic, a zabiera tylko piłkę w akcji.
Vidal ależ to jest mental jak u naszego trenejro, zawsze możesz liczyć, że coś zawali. Również nie widzę by coś wnosił.
Jedna skuteczna akcja i byłyby 3 pkt. Szkoda. Chociaż Conte nie będziemy musieli oglądać w następnej kolejce. To jakiś pozytyw.
Ogólnie wszystko w głowach siedzi. Ewidentnie. Gdybyśmy dostali jedną bramkę inna była by reakcja. Kuźwa znów, znów, znów....