
Inter pokonał na własnym stadionie Lazio Rzym 3-0 w meczu 18. kolejki Serie A. Gole zdobywali Ever Banega i dwukrotnie Mauro Icardi.
W pierwszej części spotkania zdecydowanie lepiej radziła sobie drużyna gości. To podopieczni Simone Inzaghiego prowadzili grę i stwarzali więcej okazji na strzelenie gola, podczas gdy gospodarze rzadziej opuszczali swoją połowę. Już w pierwszej minucie szansę mieli goście, jednak strzały Senada Lulicia i Ciro Immobile zostały zablokowane. Nie popisała się również defensywa Nerazzurrich w 25. minucie, kiedy to Felipe Anderson szybkim rajdem ograł z ogromną łatwością trzech rywali, wbiegł w pole karne i przy strzale został w ostatniej chwili zablokowany przez Danilo D'Ambrosio. W dalszej części jednak gra uspokoiła się i obie strony zaczęły grać znacznie ostrożniej. Do przerwy zatem nie oglądaliśmy bramek.
Druga połowa zaczęła się od spokojnej gry obu ekip. W 54. minucie nastąpiło jednak przełamanie. Piłkę przed polem karnym przejął Marcelo Brozović, ta trafiła do Evera Banegi, który bardzo mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Piłkarze ze stolicy nie zdążyli się jeszcze otrząsnąć po pierwszym ciosie, kiedy to mediolańczycy zadali drugi. W 56. minucie D'Ambrosio dokładnie dośrodkował w pole karne gdzie czyhał Mauro Icardi i głową podwyższył prowadzenie Interu. Nerazzurri rozgrywali zdecydowanie lepsze zawody w drugiej połowie, a w 66. minucie odebrali nadzieje dla rywali na ugranie punktów. Po sprytnym rozegraniu rzutu wolnego czternastego gola w sezonie zdobył Icardi. Podopieczni Stefano Piolego kontrolowali dalszy przebieg spotkania. W 81. minucie Icardi miał szansę ustrzelić hat-tricka, jednak jego strzał trafił w poprzeczkę. Inter kończy więc rok 2016 pewnym zwycięstwem 3-0.
INTER 3-0 LAZIO
Strzelcy: Banega, Icardi (2x).
Żółte kartki: Ansaldi, Miranda, Felipe Anderson, Lulić.
INTER (4-2-3-1): Handanovic; D'Ambrosio, Murillo, Miranda, Ansaldi (63', Nagatomo); Brozovic, Kondogbia; Candreva (86', Gabriel Barbosa), Banega (74', Palacio), Perisic; Icardi.
Zmiany niewykorzystane: Carrizo, Berni, Andreolli, Ranocchia, Yao, Santon, Gnoukouri, Biabiany, Eder.
Trener: Pioli.
LAZIO (4-3-3): Marchetti; Basta, De Vrij, Wallace, Patric (59', Keita); Parolo, Biglia (83', Cataldi), Milinkovic-Savic; Felipe Anderson, Immobile, Lulic (72', Lombardi).
Zmiany niewykorzystane: Strakosha, Vargic, Hoedt, Bastos, Murgia, Kishna, Luis Alberto, Djordjevic.
Trener: Inzaghi.
Sędzia: Mazzoleni.
Komentarze (47)
Napisałeś to tak że nie wiadomo czy to miało być pozytywne czy negatywne
mały minus dla Perisicia który jest moim zdaniem jest bardzo mało precyzyjny. niby gra jak zwykle ale z jego gry nie wiele wynika (minus mały też dla tego że dobrze asekuruje ansaldiego w obronie.
Nie wiem też czy ktoś zauważył to ale jak da mnie bardzo dobry mecz Mirandy w obronie. poza sytuacją Andersona gdzie wszyscy stali jak tyczki bez zastrzeżeń i nawet z przodu pogrywał trochę
Trochę zabawnie to wyglądało po wejściu Barbosy, bo odniosłem wrażenie że zespół gra pod niego. Tak żeby sobie pokopał trochę i poczuł się przydatny. Fajne zachowanie, szczególnie przy 3-0 i prawie zakończonym meczu mogli sobie na takie coś pozwolić
Szkoda, że Barbosa tak późno, bo przy takim wyniku mógł go Pioli wpuścić trochę szybciej, widać było że kibice bardzo entuzjastycznie reagowali na każdy jego kontakt z piłką, mam nadzieję że w nowym roku dostanie więcej szans
Forza Inter :Inter:
Barbosa pozytywnie
Ansaldi i Dambrosio poprawnie i tyle ,nie przeskoczą na poziom jaki oczekujemy do wzmocnienia boki
Ansaldi moim zdaniem zagrał dobry mecz.
Fajne wejście Barbosy, mimo że na 8 minut. Widać po nim głód gry i chęć pokazania się. Te gesty w stronę kibiców, podanie raboną (popisówa, ale to też kibice chcą oglądać, zwłaszcza przy 3:0). Ciekawy jestem jak zagrałby od początku meczu, chociaż sądzę że nie gorzej niż Perisic któremu przyda się przerwą świąteczna.
Palacio życzę szczęśliwego nowego roku w innym klubie. Time to say goodbye.
A wszystkim fanom Interu życzę wesołych świąt i żeby w nowym roku coś się w końcu z tym naszym klubem ruszyło pozytywnego! Najlepiej jakieś eliminacje ligi mistrzów