Mimo tego, że kibice Interu Mediolan już dwukrotnie mogli oglądać swoją drużynę rozbijającą Sassuolo w stosunku 7:0, nadal nie daje im to komfortu spokojnego oczekiwania na kolejne pewne 3 punkty dopisane w ligowej tabeli. Wszystko to za sprawą zaangażowania i pasji z jaką grają zawodnicy z Mapei Stadium - są to cechy jakby obce piłkarzom Interu, cechy które moga wystarczyć aby ograć na własnym obiekcie dzisiejszy Inter. Przed nami 17. kolejka ligi włoskiej!
Sytuacja najbliższych przeciwników Interu nie jest jednak obecnie dobra, żeby nie powiedzieć że jest bardzo zła. Zespołowi brakuje ciągłości, nie jest w stanie wypracować stylu gry. Skąd my to znamy?
Najlepszym obrazem sytuacji jest fakt, że piłkarze trenera Eusebio Di Francesco jeszcze nie zagrali dwóch spotkań od pierwszej minuty w takim samym ustawieniu. Najwięcej okazji do gry ze sobą miała para Alfred Duncan i Simone Missiroli, a także pewniak w układance ekipy z regionu Emilia-Romagna - Paolo Cannavaro. Wszyscy wymienieni jednak zawodnicy współtworzą bardzo długą listę niedostępnych na ten mecz piłkarzy po stronie rywala: są nimi także Berardi, Politano, Magnanelli, Duncan, Biondini, Gazzola, Pellegrini, Terranova i Letschert.
Na papierze na korzyść Interu przemawia także inna statystyka. Kalabryjczycy nie wygrali spotkania w Serie A od przeszło 2 miesięcy. Nie wypada jednak nie wspomnieć z kim przyszło im się mierzyć i docenić remisy wywalczone z takimi rywalami jak Atalanta, Napoli, Sampdoria oraz obie ekipy ze Stolicy.
Inter z kolei do meczu podejdzie po zwycięstwie 2:0 z Genoą, w którym indywidualnymi umiejętnościami popisał się Marcelo Brozović. Cała drużyna nie przypominała jednak monolitu, grając w narzuconym ustawieniu 3-4-2-1 mocno niedokładnie i w rwanym tempie. Pewne po tym spotkaniu jest jedno: Felipe Melo, Yuto Nagatomo i Rodrigo Palacio (mimo wszelkich starań) nie pomogą już temu zespołowi w niczym i warto byłoby pomysleć nad innymi alternatywami na ich pozycjach.
Stefano Pioli musi stanąć przed wyzwaniem i podjąć decyzję odnośnie dalszego grania: jakie ustawienie, jakie decyzje taktyczne? Z pewnością wiele uwagi należy zwrócić na ustawienie formacji obronnej: Miranda młodszy już nie będzie - co raz częściej widać, że to właśnie kwestia tego kto gra jako jego partner na środku obrony - decyduje o dyspozycji i pewności interwencji samego brazylijskiego weterana. Linia pomocy powinna zostać skonstruowana wokół wspominanego Brozovicia, któremu po tym jak był najlepszym zawodnikiem Interu w kolejnym meczu z rzędu, zwyczajnie się to należy. Pod znakiem zapytania stoi kwestia partnera w ataku dla Mauro Icardiego.
Przed nami z pewnością ciekawy mecz. Niech najlepszą rekomendacją do jego śledzenia będzie fakt, że w meczu obu tych zespołów nigdy nie padł remis. Od czasu awansu Sassuolo do najwyżej klasy rozgrywek Nerrazurri wygrali 3 pierwsze mecze - strzelając 15 bramek i nie tracąc żadnej. Kolejne 3 spotkania to zwycięstwa podopiecznych Eusebio Di Francesco.
FORZA INTER!
Prawdopodobne składy:
SASSUOLO: Consigli; Lirola, Antei, Acerbi, Dell’Orco; Mazzitelli, Sensi, Missiroli; Ricci, Defrel, Ragusa
INTER: Handanovic; D’Ambrosio, Miranda, Murillo; Biabiany, Joao Mario, Brozovic, Nagatomo; Candreva, Icardi, Perisic
Komentarze (5)