
Mimo ostatnich zapewnień ze strony Gian Piero Gasperiniego, Inter Mediolan zamierza ponownie zasiąść do rozmów z ekipą Rossoblu w sprawie wymiany dwójki Palacio - Pandev.
Włoski trener, aktualnie opiekun Interu sprowadził Argentyńczyka do Genoi latem 2009 roku. Od tamtej pory gracz stał się ważnym ogniwem w zespole Gasperiniego i po dziś dzień, już bez popularnego "Gaspa" na ławce nadal z powodzeniem broni barw tego klubu. 53-letni szkoleniowiec widząc nadarzającą się okazję, chciałby ponownie powitać 29-latka w prowadzonym przez siebie klubie. W związku z tym jest gotów poświęcić Gorana Pandeva.
[hide]Choć do tej pory Macedończyk nie wyraził zgody na swój transfer, najbliższe rozmowy mają okazać się końcowymi. Jeśli gracz Interu nie zmienił zdania, negocjacje zostaną zakończone bezpowrotnie.
Tymczasem bliski przenosin do stolicy Ligurii jest inny piłkarz mediolańczyków - bramkarz Emiliano Viviano, który najprawdopodobniej trafi do Genoi na zasadzie współwłasności.
Komentarze (16)
po tym co Goran pokazuje z sparingach <br />
pod wodza już 'Gaspa' .<br />
Niech pismaki z Italii zakma sie Innymi<img src="/files/emoticons/32" alt="
Oddanie Emiliano na wpólwlasnosc ,<br />
tez nie bylo madrym posunieciem,<br />
jak juz to mial Isc na wypozyczenie<br />
i nic wiecej <img src="/files/emoticons/19" alt="<klnie>" />
To jest właśnie chyba jedyny powód<img src="/files/emoticons/19" alt="<klnie>" />
<br />
Jak Milito wróci choć do połowy formy z pamiętnego sezonu to będzie na prawdę mega.<br />
<br />
Mamy; Eto'o, Pazzini, Sneijder, Alvarez, Castaignos, Pandev, Milito. Inter od wielu lat nie miał takiej petardy w ataku.
Jeśli chodzi o Viviano, to bez sensu odsprzedawać połowę jego karty, a poza tym, Viviano mówił, że chce grać na lepszym poziomie, a Genoa do końca takiego nie prezentuje.