
Inter zakończył ligową kampanię występem pełnym determinacji i poświęcenia, wygrywając 1:0 z Torino dzięki bramce Marcelo Brozovicia. Oto, co Simone Inzaghi miał do powiedzenia po meczu:
- Jutro odpoczniemy, a potem czeka nas intensywny tydzień. Dzięki 56 meczom, które rozegraliśmy do tego momentu i sposobowi, w jaki się rozwinęliśmy, zasłużyliśmy na szansę udziału w kolejnym. Chcieliśmy dziś wygrać; jesteśmy to winni klubowi i naszym fanom. Chcieliśmy umocnić naszą pozycję w tabeli i stworzyć profesjonalny występ, honorując cały sezon ligowy. Chcę również pochwalić Torino, które jest bardzo dobrze wyszkoloną drużyną, która sprawia problemy. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zrobiliśmy kilka niezwykłych rzeczy, które pozwoliły nam osiągnąć to, co mamy.
- Finał Ligi Mistrzów był naszym wielkim marzeniem i udało nam się do niego dotrzeć. Zagramy mecz ze świadomością, że zmierzymy się z fantastyczną drużyną. Będziemy musieli dobrze sobie radzić i wspólnie dopadać do piłki, a jednocześnie być przy niej, aby zmniejszyć posiadanie u rywala. Musimy być uważni i zrównoważeni. To wielki mecz, na który naprawdę czekamy, ale muszę pochwalić chłopaków, ponieważ rozegranie takiego meczu jak ten, w którym braliśmy udział dzisiaj, tydzień przed tym, który nas czeka, nie było łatwe.
- To fantastyczne uczucie dojść do tego punktu. Dużo było do stracenia, ale teraz mogę zacząć cieszyć się tym bardziej razem ze światem Interu. Wcześniej mieliśmy finał Coppa Italia, który chcieliśmy wygrać i mecze ligowe do rozegrania. Ta grupa była genialna pod względem utrzymania poziomu koncentracji. Teraz przed nami jeszcze jeden mecz.
Komentarze (18)
Ktos powie ze gralismy tak samo tylko skutecznosc inna- bzdura.
Inne jest zaangazowanie,wiecej gramy srodkiem, nie gramy na jeden schemat jak nie idzie,
tylko kombinujemy. Obrona nie zostawia wielkich kanionów z tyłu,walimy z dystansu.wreszcie widzę altruizm w rozwiazywaniu akcji ofensywnych....brawo.
Po tym sezonie Energylandia powinna zostac naszym sponsorem tytularnym.
Czas pokaże
W tym sezonie rywale byli niemiłosiernie łaskawi i hojni w rozdawaniu top4 i dzieki temu mamy to top4, ale nie bralbym tego za pewnik w nastepnym....Coż najwyzej pożałuję😄Jedno jest pewne emocji nie zabraknie , a przeciez tak naprawde o to tu chodzi z naszej perspektywy.
Jestesmy obok City ekipą ktora miala najbardziej obfity i emocjonujacy sezon grajac do konca o coś nawet jesli to bylo tylko top 4😄
W lidze dwa razy dałeś Szymon tylka po całości - wyjątkowy sezon w LM pudruje rzeczywistość.