Simone Inzaghi po wygranym spotkaniu z Atalantą Bergamo stanął przed mikrofonem telewizji Sky Sport do pomeczowego wywiadu. Oto co w nim miał do powiedzenia trener Nerazzurrich:
Jak ważne jest to zwycięstwo?
Jest bardzo ważne. Przychodzi przed przerwą w sezonie i przychodzi w momencie, gdy z siedmiu spotkań wygraliśmy sześć. Tutaj w Bergamo zawsze ciężko się nam gra. Zaczęliśmy źle. Straciliśmy bramkę po własnym błędzie, ale potem udało nam się wyrównać i spisaliśmy się bardzo dobrze w drugiej połowie.
Dzisiaj mogło być inaczej...
Tak, znamy ścieżkę, którą przeszliśmy w Lidze Mistrzów. W zeszłym sezonie na tym etapie mieliśmy o cztery punkty więcej w tabeli ligowej. Teraz Napoli utrzymuje nieprawdopodobne tempo , które jest trudne do doścignięcia, ale musimy grać tak jak dzisiaj do ostatniego meczu w sezonie. Drużyna wie, jakie znaczenie ma dzisiejsze zwycięstwo.
Dlaczego nie mogliście wygrywać wcześniej takich meczów?
Nie można tracić takich bramek z rzutów rożnych. Tego nie robi tylko Napoli, ale problem dotyczy wszystkich oprócz nich. Sezon jest długi. Pozostały jeszcze 23 kolejki, a my mamy 45 dni na regenerację wszystkich i poprawę każdego błędu.
Jak sobie poradzicie z taką długą przerwą przed kolejnym meczem?
Ta długa przerwa jest czymś nowym dla każdego. Będziemy trenować w przyszłym tygodniu razem z tymi, którzy z nami zostaną. Nie będzie ich wielu. Potem spędzimy 5-6 dni na Malcie, gdzie zmierzymy się w dwóch meczach towarzyskich. Później wrócą ci z Mundialu. Mamy nadzieję, że zrobią to jak najpóźniej, ponieważ będzie to oznaczać, że robią coś wielkiego na tym turnieju.
Czy nie lepiej byłoby odpocząć przez dwa tygodnie, a później wrócić do treningów? Można przez ten okres wyleczyć kontuzje i odbudować się psychicznie.
Rozważaliśmy różne scenariusze, ale wielu pojedzie na zgrupowania kadr narodowych. Nawet tych reprezentacji, które nie jadą na Mundial. Ktokolwiek zostanie w Appiano będzie tam trenował.
Co daje wam Dzeko?
Jest ogromną wartością dodaną. Musieliśmy sobie poradzić z odejściem Lukaku, a pierwsze nazwisko które wymieniłem, jako następcę Belga, to było Dzeko. W zeszłym sezonie spisał się bardzo dobrze. W tym roku spodziewał się, że z powodu obecności Romelu będzie grał mniej. Zamiast tego w wieku 36 lat gra dalej regularnie i cały czas się rozwija. Odnowienie umowy? Firma się tym zajmuje, ja pracuję na boisku.
Komentarze (2)