
W sobotę, 1 marca o godzinie 18:00, Inter zmierzy się z Napoli w 27. kolejce Serie A. Simone Inzaghi odpowiedział na pytania dziennikarzy w ośrodku treningowym BPER w Appiano Gentile, w przeddzień meczu:
Jak oceniłbyś dotychczasową kampanię Interu i Napoli?
- Mówimy o dwóch najlepszych drużynach w lidze, warto pochwalić zarówno Inter, jak i Napoli. Jutrzejszy mecz będzie bardzo ważny, ale nie decydujący, ponieważ do końca pozostało 12 spotkań i 36 punktów do zdobycia, ale wiemy, jak ważne jest to starcie: będziemy musieli dać z siebie wszystko przeciwko najlepszemu przeciwnikowi.
Czy mecz z Napoli może być decydującym punktem zwrotnym pod koniec ligowej kampanii?
- Będziemy musieli wyjść z trudnego meczu w najlepszy możliwy sposób: wiemy, co nas czeka, nie radzimy sobie tak dobrze w starciach z czołówką jak w przeszłości, musimy być doskonali, aby przywieźć punkty do domu.
Czy jutro nadarzy się okazja do zrobienia czegoś wyjątkowego?
- Taką mamy nadzieję. Chłopcy dobrze pracowali. Zużyliśmy dużo energii w meczu Coppa Italia z Lazio, a w ciągu ostatnich dwóch dni dobrze pracowaliśmy nad tym, co musimy poprawić, wiedząc, że dobrze spisaliśmy się w ostatnim meczu z Juventusem, ale to nie wystarczyło. Dlatego wiemy, że musimy zrobić coś więcej.
Czy Thuram rozpocznie mecz? Czy kontuzje w kadrze wymuszą zmiany taktyczne?
- Będziemy bez Sommera, Carlosa Augusto, Darmiana i Zalewskiego, a trzej ostatni to zawodnicy, którzy grają w tej samej roli, dlatego może nastąpić zmiana systemu. Zrobiliśmy to również podczas Coppa Italia, zobaczymy, co zrobimy. Widziałem Thurama częściowo w środę, pracował dobrze wczoraj i dziś i dał pozytywne znaki, zobaczymy jutro, czy wyjdzie w podstawowym składzie.
Czy Inter ma przewagę po awansie do półfinału Coppa Italia?
- Jestem dumny z tej grupy, ponieważ zawsze są pełni pasji i chcą dotrzeć do końcowych etapów każdej rywalizacji. Jesteśmy jedną z nielicznych drużyn w Europie, która wciąż bierze udział w trzech rozgrywkach. Mecze wymagają energii, podobnie jak podróże, ale podejdziemy do tego mecz po meczu. Niepokojące jest to, że nasze kontuzje dotyczą jednej pozycji na boisku: będziemy musieli się dostosować, tak jak robiliśmy to do tej pory.
Czy jest to mecz, w którym podejście taktyczne Interu może ulec zmianie?
- Można myśleć o meczu, ale nie należy go nadmiernie planować. Każda osoba ma swoje własne pomysły, mierzymy się z bardzo silną stroną, ze świetnymi zawodnikami i genialnym trenerem i zagramy w sposób zdeterminowany i agresywny. Będziemy musieli być świadomi drobnych szczegółów, które zwykle robią różnicę w takich meczach.
Czy Inter jest pod większą presją niż inne zespoły?
- Kiedy coś dotyczy Interu, zawsze więcej się o tym mówi i to mnie zdenerwowało. Czułem się tak, jakbym musiał bronić moich zawodników i klubu, którzy są wyjątkowi. Ostatnią kwestią jest Lautaro, znamy go dobrze i jest osobą o silnych wartościach. Czasami ludzie mówią różne rzeczy, ale nie słyszałem czegoś takiego od niego przez trzy i pół roku. Idziemy naprzód, Lautaro był skupiony i dobrze pracował.
Napoli i Inter mają różne strategie, jeśli chodzi o komunikację. Jakie są zalety i wady otwartego mówienia o swoich celach?
- Mogę mówić tylko za siebie, jesteśmy Interem i cele są dobrze znane. Powiedziałem to 13 lipca, że będziemy musieli rozegrać jak najwięcej meczów, to powód do dumy. Każdy mecz traktujemy z wielką ambicją, starając się wygrywać trofea, tak jak w ostatnich latach, zawsze będziemy starać się dać z siebie wszystko, wiedząc, że nasza podróż rozpoczęła się dawno temu. Porównując miejsce, w którym byliśmy trzy i pół roku temu z dniem dzisiejszym, wynik również się poprawił i jest to bardzo pozytywna rzecz, cieszę się z klubu i dyrektorów, którzy zawsze są po naszej stronie, 24/7.
W ostatnich dwóch meczach ligowych z Fiorentiną i Genoą byłeś bardzo podekscytowany: czy drużyna to czuła?
- Byłem taki przez 440 meczów, ostatnio robili reportaże z kamerami skupionymi na mnie, ale chłopaki wiedzą, że poświęcam się nadchodzącym meczom i przygotowaniom do nich, oni sami i mój personel są genialni i zawsze starają się dać z siebie wszystko.
Czy Juventus może powrócić do wyścigu o Scudetto?
- Pod koniec stycznia powiedziałem, że liga jest wyrównana, z małym marginesem błędu. Juventus i Lazio mogą zdecydowanie włączyć się do rywalizacji. Ostatnie wyniki jeszcze bardziej zmniejszyły tę różnicę.
Po Lidze Mistrzów zawsze były pewne trudności w bezpośrednich starciach, tym razem jednak zagracie z Napoli przed spotkaniem w Champions League, czy to coś zmieni?
- Losowanie sprawiło, że bezpośrednie starcia zawsze były po Lidze Mistrzów, to tylko przypadek. Bez względu na to, jak ułożony jest kalendarz, stawimy mu czoła. Próbowałem Correi i Frattesiego na innej pozycji, ponieważ mamy pewne potrzeby. Jak powiedziałem, Pavard i Bisseck mogą również grać w tej roli, mogę zmienić system, zobaczymy, w ostatnich latach nie miałem tak wielu zawodników wykluczonych na jednej pozycji.
Jak myślisz, jak zmieniło się Napoli?
- Zmienili swoją formę, są drużyną złożoną z genialnych graczy, którzy są dobrze wyszkoleni i wiedzą, co muszą robić. Jesteśmy gotowi, przestudiowaliśmy ich. Musimy pochwalić Napoli za ich kampanię, jutrzejszy mecz będzie pomiędzy dwoma genialnymi drużynami, które zasługują na to, aby być tam, gdzie są.
Jak oceniasz Martineza?
- Ma świetny sezon, nigdy nie mieliśmy co do niego wątpliwości. W ostatnich miesiącach pracował bardzo dobrze. Przed nim jest Sommer, który również ma świetny rok. Przybył do Interu z wielkim pragnieniem i codziennie pokazuje, dlaczego jest bramkarzem Interu.
Komentarze (3)