
Ostatnie występy Romelu Lukaku pokazują, że Belg jest coraz bliżej swojej optymalnej formy. Na razie napastnik nie zaczyna spotkań w pierwszym składzie, ale może to zmienić się już od następnego meczu z Sampdorią.
W mediolańskich derbach belgijski snajper zameldował się na boisku w 71. minucie zmieniając Edina Dzeko. Po wejściu na murawę 29-latek utrzymywał wysoki pressing na rywalu, starał się utrzymywać piłkę, a nawet pomagał w defensywie. Ukoronowaniem jego występu mogła być bramka, którą Lukaku miał okazję zdobyć końcówce meczu, ale do szczęścia zabrakło centymetrów.
Simone Inzaghi jest zadowolony z coraz lepszej formy swojego podopiecznego, ponieważ liczy na niego w dalszej części sezonu. W obliczu kontuzji Correi pole manewru znacznie zawęziło się trenerowi Interu. Lautaro oraz Dzeko będą potrzebowali wartościowego zmiennika, który da im chwile oddechu. Wkrótce czeka nas starcie z Porto w Lidze Mistrzów, a Inzaghi liczy na to, że do tego czasu Big Rom będzie już w szczytowej dyspozycji.
Komentarze (3)