
Trener Interu podziękował fanom po meczu z Hellasem. Poniżej przedstawiamy zapis rozmowy z dziennikarzami Sky Sport.
Ile znaczy ta wygrana?
To ważne zwycięstwo. Ostrzegałem drużynę w tygodniu, że to nie będzie łatwy mecz. Z Veroną zawsze gra się ciężko, także rok temu Inter męczył się z Hellasem. Jesteśmy dobrzy w cierpieniu i wygrywaniu. Verona zagrała świetnie w pierwszej połowie, później jednak byliśmy lepiej zorganizowani, czegoś ekstra dały nam także zrobione zmiany.
Spodziewałeś się tak wysokiego pressingu ze strony Hellasu? Nie mogłeś szybciej zainterweniować, czy też spodziewałeś się takiej gry ze strony Di Francesco?
Widziałem mecz z Sassuolo i byłem przygotowany na tego typu mecz, wiedzieliśmy, że będą grać wysoko. W pierwszych 15 minutach zrobiliśmy kilka dobrych wyprowadzeń piłki, jednak pechowo Ilic dobrze odnalazł się w polu karnym po naszym błędzie. Barella i Calhanoglu byli zablokowani, mieliśmy trochę problemów. Brawa dla Di Francesco, utrzymywali świetne tempo i w pierwszej połowie nałożyli na nas dużo trudności.
Czy Inter jest w tym roku słabszy?
Dobre pytanie. Ja jestem zadowolony z tego co widzę codziennie. Nigdy nie trenowałem Hakimiego, jednak wiem że jest silny i chętnie widziałbym go na boisku. Trenowałem Lukaku przez tydzień i jest on imponującym zawodnikiem, jednak dokonał innych wyborów. Zawiódł mnie i drużynę. Klub jednak zareagował szybko dając mi wyrównany skład. Wiedziałem, że klub miał problemy i celem jest zabezpieczenie Interu, jednak teraz mam gotową drużynę z którą mogę pracować z wielkim entuzjazmem. Jestem szczęśliwy z powodu tego, że przewodzę tej drużynie, teraz czas na debiut w Champions League.
Jak wyglądał dzisiejszy wieczór jeśli chodzi o emocje, począwszy od wejście Correi po radość z fanami.
To był miły wieczór, fani traktują mnie w najlepszy sposób. Drużyna odpowiedziała na boisku, jednak jestem wdzięczny też fanom, którzy nigdy nie przestali nas wspierać i to zwycięstwo jest także dzięki nim.
Komentarze (18)
Jednak uważam, że to było optymalne dla nas okno. Dzięki za wszystko Achraf i Romelu!
Idziemy po majstra!
Slabo z tym Lukaku.On swoje zrobil.Juz tu nie gra.Zasluzyl zeby mowic o nim dobrze albo wcale.Za czapke sliwek tez nie odszedl.
Slabo ze poczatek spotkania wygladal jakbysmy oczekiwali ze Hellas polozy sie przed nami na murawie w oczekiwaniu na najnizszy wymiar kary.Pierwszy mecz zadzialal widac euforystycznie na wszystkich.To Dobrze.Przyda sie zimny prysznic.Dobrze ze bez konsekwencji.
Correa-wejsc z lawki w drugiej polowie praktycznie w "klapkach z samolotu" i strzelic 2 decydujace gole - nie wiem czy mozna miec lepszy start w nowej robocie
Inter będzie przeplatał mecze lepsze z gorszymi, ale najważniejsze, że nadal jest odpowiednia mentalność. Nadal będziemy straszyć zmianami.