
Po wywiadzie dla telewizji DAZN, trener Nerazzurrich Simone Inzaghi wziął udział w pomeczowej konferencji prasowej:
- Nie lekceważyliśmy Milanu, wiemy, że Milan jest silny, mają wielu utalentowanych zawodników. Przygotowaliśmy się dobrze, ale na boisku nie widzieliśmy tego zbyt wiele. Ci, którzy zaczęli i ci, którzy weszli, zagrali źle. Nie byliśmy drużyną. Czy za porażkę można obwiniać mecz w Manchesterze? Nie, Milan zmierzył się z Liverpoolem, kolejną świetną drużyną, a dokonali mniej zmian niż my. Powinniśmy być bardziej drużyną, ale nie byliśmy, a futbol nie wybacza. Milan zasłużył na zwycięstwo. Musimy przyspieszyć, bo 8 punktów w 5 meczach to za mało. Fonseca zaskoczył ustawieniem 4-2-4? Wiedzieliśmy o tym już wczoraj, więc próbowaliśmy się na to przygotować dzisiaj rano, to nie była niespodzianka. Milan podszedł do tego znacznie lepiej niż my, zrobili to lepiej. Jestem trenerem i jestem odpowiedzialny, przykro mi, że przegraliśmy derby w taki sposób.
Komentarze (21)
Ogólnie kiepski tydzień, dwa remisy i porażka. Na razie spokój, choć po przegranej z Udinese będzienmożna zacząć mówić o problemie.
Dodatkowo prawe wahadło płacze i błaga o kogoś przebojowego.
Wczorajsze decyzje personalne, a później zmiany idą na konto trenera. Fatalny to był mecz.
Mogło więc trafić się i Fonsece.
Może powoli Simone zacznie trochę zmieniać , spróbować grać Zielińskim zamiast Mkhitaryanem bo Henrikh niczym się nie wyróżnia od bardzo długiego czasu .
Patrząc rozsądnie , Inter nie jest bliski być potentatem ligi jak niegdyś Juve bo nie ma na to funduszy .
Gdyby fundusze były to na prawym wahadle mielibyśmy gościa z dryblingiem a w środku obrony Scalviniego bądź Bongiorno.