
Inter potrzebował aż 60 minut, aby złamać formację defensywną Udinese. Piłkarze z Udine nie udało się to do ostatniej chwili i Nerazzurri finalnie wygrali 2:0 zachowując czyste konto. Simone Inzaghi po meczu udzielił wywiadu dla Sky Sport Italia.
- To nie był łatwy mecz. Udinese jest fizyczną drużyną, która jest trudnym zespołem dla wszystkich przeciwników, ale chłopaki byli bardzo dobrzy na boisku. Wygraliśmy w pełni zasłużenie, wszyscy sobie pomagaliśmy i musimy grać tak dalej. Mamy za sobą dwa zwycięstwa z rzędu bez straty bramki, chcemy pozostać na tej drodze.
- Czy myślałem o zmianie Correi? Absolutnie nie. W pierwszej połowie wykonywał moje polecenia. Jest świetnym piłkarzem tak jak reszta napastników, których mamy.
- Lazio i Juventus? Czasami mecze są rezultatem pewnych rozdziałów, tak jak miało to miejsce w meczu z Juventusem. W 90. minucie dostali rzut karny który dał im punkt. My swojego karnego z Atalantą nie wykorzystaliśmy. Te mecze odebrały nam kilka punktów, ale patrzymy naprzód. Cieszymy się ze zwycięstwa, wiemy że przed nami trudny mecz w środę, więc musimy fizycznie i mentalnie odpocząć.
- Bez wątpienia mecze przeciwko Milanowi i Napoli będą kluczowe, ale najpierw musimy zagrać dużo ważniejszy mecz w Lidze Mistrzów. Musimy myśleć o jednym meczu na raz, patrzymy przed siebie. Napastnicy spisują się bez zarzutu, są na dobrej drodze do rekordów i powinna to być dla nas dodatkowa motywacja.
- Mamy silnych obrońców, ale wynik nie zależy tylko od nich. Cały zespół musi być wyważony. Mamy najlepszych atak w lidze, ale mamy też szanse stać się najlepszą obroną ligi.
- Z pewnością wyjazd do Terespola nie będzie prosty z powodów logistycznych. Sheriff to zespół, który stwarza problemy - na San Siro także mocno się postawili, ale daliśmy radę. Jedziemy tam jako Inter i możemy przywieźć stamtąd trzy punkty.
- Cieszę się z odnowienia kontraktu Martineza. Silny klub za moimi plecami pomaga mi w wielu aspektach. To normalne, że odnowienie kontraktu Lautaro jest bardzo ważne, jest dla nas bardzo cennym zawodnikiem. Teraz czekamy na Barellę i Brozovicia. Marotta, Ausilio oraz Baccin zawsze mnie wspierają i starają się, żeby pomimo problemów wszyscy myśleli w tym samym kierunku. Z tak silnym klubem wszystko jest dużo łatwiejsze.
45-letni szkoleniowiec prowadzi klub od 14. meczów i jak dotąd może pochwalić się średnią 2 punktów na mecz. Nerazzurri z Inzaghim za sterami wygrali 8 spotkań, 4 zremisowali oraz 2 przegrali.
Komentarze (0)