Inter zremisował 1-1 w niedzielny wieczór w starciu z Torino. Po rozczarowującym występie swoich zawodników, Simone Inzaghi udzielił dziennikarzom krótkiego wywiadu.
- Pierwsza połowa to bardzo dobra gra Torino, trzeba sobie to powiedzieć otwarcie. Byli groźniejsi i bardziej agresywni. Druga połowa to zdecydowana poprawa w naszych poczynaniach i widać to było gołym okiem. Wyrównaliśmy i przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać, ale pokazaliśmy zdecydowanie za mało.
- Zespół nie ma energii w najbardziej wymagającym momencie sezonu, ale nie może to stanowić dla nas żadnej wymówki. Wiemy, że możemy jeszcze znowu wrócić do lepszej gry, przed nami 10 "finałów" do końca sezonu i potyczki w Coppa Italia.
- Musimy postarać się odzyskać siły. Po ciężkim wyjeździe do Liverpoolu mieliśmy świadomość, że dzisiaj będzie się grało ciężko. Przeanalizujemy błędy i na ich podstawie wypracujemy schematy na dalszą część sezonu.
- Nasza skuteczność w zdobywaniu punktów spadła, jednak nie martwię się aż tak bardzo. Jeśli przeprowadzimy odpowiednią analizę słabszych meczów to możemy obrócić to na naszą korzyść w nadchodzących starciach.
- Jesteśmy Interem i każdy wie, że stać nas na więcej, gdyby nie zmęczenie. Dzisiaj nie zabrakło charakteru i stworzyliśmy wiele sytuacji. Na początku sezonu niewielu twierdziło, że do końca będziemy jednym z kandydatów do mistrzostwa. Teraz już się nie cofniemy i będziemy walczyć do ostatniej kolejki.
Komentarze (24)
Chłopie, ty masz wygrać Scudetto a nie zastanawiać się co ktos myślał przed sezonem albo, że TOP 4 to nasz cel. Przy tak słabej konkurencji i składzie, który mimo wszystko jest jest mocniejszy od innych drużyn SA tutaj nie może być żadnych wymówek. Jeżeli chłop nie dojeżdża mentalnie to oczekiwań tego klubu to trampki na drogę i do widzenia.