
Simone Iznaghi wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Fiorentiną. Oto co m.in. na temat tego meczu oraz finałowego etapu sezonu i wsparcia Interistów powiedział trener Nerazzurrich:
Z powrotem wracamy na boisko. Ile jest w was chęci powrotu na ścieżkę zwycięstw?
- Bez wątpienia od ostatniego meczu mamy poczucie, że zasłużyliśmy w Turynie na więcej, ale są to właściwie tylko nasze pragnienia i przemyślenia. W ostatnich dniach chłopcy pracowali bardzo dobrze. Jest wielka chęć powrotu na boisko i trzeba będzie to zrobić z wielką inteligencją i klarownością.
Od początku roku Inter zagrał już 15 spotkań. Jak ważne jest posiadanie większej ilości czasu na przygotowanie do się kolejnych spotkań na tym finałowym etapie sezonu?
- Posiadanie większej ilości czasu na przygotowanie się do kolejnego meczu z pewnością pomaga w pracy nad sytuacjami, w którymi popełnialiśmy błędy i w pracy nad szczegółami. Ale to prawda, jesteśmy Interem. Odpadliśmy z Ligi Mistrzów, ale wciąż walczymy w Pucharze Włoch. Chcemy grać z dużą częstotliwością, bo to oznacza, że przez cały rok udanie rywalizujemy o trofea.
Spotkań do rozegrania wam nie brakowało. Czy to świadczy o sile tej kadry?
- Bardziej jako trener byłbym zmartwiony tym, że zespół nie tworzy sobie tych kolejnych spotkań i nie daje sobie szans na wygranie czegoś. To normalne, że musimy być dobrzy w kierowaniu tymi piłkarzami, aby mieć pewność, że poszczególne odcinki meczów są pod naszą kontrolą. To pomaga nam lepiej kontrolować przebieg rywalizacji.
Czego spodziewasz się w tym meczu?
- Mamy zdrową rywalizację w drużynie, która dobrze radzi sobie w tej kampanii. Z trenerem, który ma świetne pomysły i zostawia na swoich zespołach wyrazisty ślad swojej pracy. Pracowaliśmy w ostatnich dniach wiedząc, że podejmiemy przeciwnika o bezdyskusyjnej jakości.
Do końca sezonu pozostało 11 kolejek. 6 z nich zagracie w roli gospodarza przed własnymi kibicami. Czy to będzie wasz największy atut?
- Kibice przez cały sezon zawsze byli z nami. Zawsze byli w meczach u siebie jak i tych wyjazdowych. Naszym pragnieniem jest uczynienie ich szczęśliwymi i dumnymi ze swojej drużyny.
Komentarze (3)
Ale szczerze oczy przecieram bo z tych rozbudzonych nadziei, gdy przychodzi co do czego wyłania się siermiężna taktyczna pustynia jak na razie.
No cóż będe konsekwentny.
Przed sezonem w kontekscie naszego mało imponującego"mercato" zakladalem wyjscie z grupy CL, oraz pewne miejsce w lidze dajace grę w CL. Reszta to wisienki na torcie. Jedna już jest.Jak na razie jestem ostroznym , mocno przygaszonym ale jednak optymistą co do jego osoby.
Szymek - I tower You 😆😆