
Simone Inzaghi nie krył radości po koncertowej grze swoich podopiecznych w niedzielnym meczu na Stadio Diego Armando Maradona w Neapolu. Trener omawiał zwycięstwo 3:0 podczas wywiadu z DAZN.
- Dobrze zaczęliśmy grę w pierwszej połowie. Zasługiwaliśmy na gola i powinniśmy go zdobyć w sytuacji, kiedy do siatki trafił Thuram. Niestety, ten gol nie został uznany. Zespół spisywał się dobrze, chociaż przeciwnikom zabrakło bardzo niewiele przy strzale w poprzeczkę Politano. Sommer zaliczył też kilka dobrych interwencji.
- Wyściskałem dziś chłopaków, bo taki wieczór był nam bardzo potrzebny. Jesteśmy liderami tabeli, strzeliliśmy trzy ważne bramki. Wygrana w takim stylu w Neapolu to sama radość. Dziękuję naszym kibicom za dzisiejsze wsparcie.
- Bardzo żałuję, że Stefan de Vrij musiał opuścić boisko już po 18 minutach. Nasza sytuacja personalna w obronie nie jest łatwa. Postawiłem na Carlosa Augusto, który w mojej ocenie spisał się bardzo dobrze. Drużyna wygląda imponująco, nowi gracze wkomponowali się w zespół wzorowo. Piłka często pozbawia Cię atutów - piłkarze łapią kontuzje i kluczową staje się umiejętność adaptacji. Teraz ocenimy stan poszczególnych zawodników i podejmiemy decyzję, czy są gotowi na powrót do składu. Czekam na moment, gdy wszyscy będą zdrowi.
Komentarze (5)