
Inter jutro o godzinie 18.00 zmierzy się na Stadio Olimpico z zespołem AS Romy. Głos przed tym meczem na konferencji prasowej zabrał Simone Inzaghi, trener Nerazzurrich. Oto co powiedział:
Odnieśliście trzy zwycięstwa z rzędu, które naprawiły nieco klasyfikację. Jutro gracie ważny bezpośredni mecz o grę w Lidze Mistrzów. Ewentualny sukces dałby wam 5 punktów przewagi nad Romą.
- Z pewnością trzy wygrane mecze z rzędu były bardzo ważne, ale jesteśmy też świadomi wagi jutrzejszego spotkania. Stajemy przed zespołem o dużej wartości. Musimy przygotować się w najlepszy możliwy sposób.
AS Roma, mimo wielu absencji, to trudny przeciwnik, co udowodnili w pierwszej połowie tego sezonu. Jakiego rodzaju meczu się spodziewasz?
- Spodziewam się meczu z silnym, wartościowym zespołem, trenowanym przez wybitnego trenera. Wiemy, że będzie to mecz z wieloma pułapkami i bardzo ważny dla miejsca w tabeli dla obu drużyn.
Atak wrócił do pełni sił i przede wszystkim wrócił do zdobywania bramek: 9 z 12 bramek zdobytych w ostatnich trzech meczach należy do napastników. Jak ważne jest to, że udało się znaleźć tę ciągłość w zdobywaniu bramek?
- Bardzo ważne, ale jak powiedziałem wcześniej, to był ten moment. Wiemy, że napastnicy przeżywają takie momenty, ale ja byłem dość pewny siebie, widziałem, że wszyscy ciężko pracują każdego dnia. Teraz jestem szczęśliwy, że wróciliśmy do zdobywania bramek z pewną regularnością, nie tylko napastnicy, ale także wszyscy inni zawodnicy.
Nie tylko na nowo odkryty atak, ale również dużo defensywnej jakości i solidarności. Tylko jedna bramka stracona w ostatnich czterech meczach w Serie A i Coppa Italia.
- To kolejna ważna statystyka, ale myślę, że to zasługa całego zespołu, że wszyscy razem pracujemy, aby nie tracić bramek. Uważam, że jest to zasługa wszystkich, a nie tylko obrońców.
Niedawno świętowałeś ważny kamień milowy, swój setny występ na ławce Interu. Jakie jest twoje życzenie na finał tego sezonu?
- Życzeniem na ten finał jest posiadanie drużyny Interu, która zawsze będzie starała się poprawić z meczu na mecz. Znamy swój terminarz i wiemy co nas czeka. Zawsze będę oczekiwał dużej koncentracji, ale jestem pewny siebie, ponieważ mam zjednoczoną i spójną grupę.
W tej chwili brakuje tylko Gosensa i Škriniara. Masz do dyspozycji praktycznie całą drużynę i możesz dokonać większej ilości rotacji nawet w takich formacjach jak środek pola i atak, gdzie do niedawna nie było to możliwe.
- To fakt, brakuje Škriniara i Gosensa, ale rotacje są dla nas fundamentalne, ponieważ gramy dużo. Mecz jest praktycznie co 72 godziny. Dostępność praktycznie całego składu jest fundamentalna.
Komentarze (11)
W takiej dyspozycji można wszystko.