
Świetny występ Interu przeciwko Juventusowi na San Siro i zwycięstwo, które było wynikiem ciężkiej pracy Nerazzurrich, podkreślonej przez Simone Inzaghiego w pomeczowym wywiadzie:
- Pomimo tego, że jest to ważne i zasłużone ze względu na to, jak przygotowaliśmy się i zagraliśmy w tym meczu, to nadal jedno zwycięstwo. Juventus i AC Milan nie odpuszczą ani na centymetr. To była wspaniała noc, przed niezwykłą publicznością, ale to tylko jeden krok w naszej podróży. Wprowadziłem Klaassena, ponieważ, jak już powiedziałem, zasłużył na więcej minut; strzelił ponad 100 bramek w swojej karierze i jest naprawdę dobrym facetem. Mecz pozostał na styku dzięki interwencjom Szczęsnego, a te Arnautovicia i Barelli były niesamowite. Widziałem, że drużyna była skoncentrowana i pozwoliliśmy im tylko na jedną okazję w ciągu 95 minut, Sommer był czujny, nawet jeśli miał bardzo spokojną noc. Musieliśmy się mocno opierać i wytrzymać do samego końca, ale zespół spisał się dobrze; pracują bardzo dobrze już od siedmiu miesięcy. Przed nami jeszcze cztery intensywne miesiące, z wieloma meczami do rozegrania i musimy to kontynuować; wygraliśmy 18 z 22 w lidze: to znakomity wynik, ale mamy tylko cztery punkty więcej niż Juventus, a AC Milan też nie jest daleko w tyle. Dzisiejszego wieczoru trudno jest znaleźć błędy w drużynie, wynik był napięty w końcówce, ponieważ bramkarz utrzymał ich w grze. Wciąż mamy nad czym pracować; usiądę, spojrzę wstecz i przeanalizuję mecz, aby zrozumieć, co możemy poprawić. Celem jest przeniesienie tej wiary również do Europy. Liga Mistrzów jest bardzo ważna i chcemy spróbować powtórzyć zeszłoroczny wyczyn.
Komentarze (4)
Wejdź tylko do głowy Arnie i Sanchezie, potrzebujemy godnych napastników z ławki w decydującej części sezonu, również w Lidze Mistrzów.