
Vincenzo Italiano wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej przed meczem jego Fiorentiny z Interem na Giuseppe Meazza w ramach 28. Kolejki Serie A. Opiekun Violi wypowiedział się na niej m.in. o kontuzji Sirigu, najbliższym rywalu oraz o celach, jakie mają jego podopieczni do zrealizowania w tym sezonie.
- Przerwa na reprezentacje pozwoliła nam odpocząć. Naładować baterie po marcowym maratonie. Teraz podchodzimy do tego drugiego miesiąca o dużym natężeniu spotkań naładowani, przynajmniej pod względem mentalnym. Wiemy, że w kwietniu będzie na nas czekało wiele spotkań: dziewięć w przeciągu trzydziestu dni. Musimy przygotować się zarówno psychicznie, przede wszystkim, jak i fizycznie. To fundamentalne, aby osiągnąć nasze założenia na ten sezon.
- Sirigu? Jest mi bardzo przykro z powodu Salvatore. Przyszedł do nas pełny entuzjazmu, był szczęśliwy, że jest częścią naszej rodziny. Był również w godnej pozazdroszczenia kondycji psychofizycznej, więc tym bardziej jest mi przykro. W naszej pracy takie rzeczy mogą się zdarzyć. Czeka go teraz operacja, a później rehabilitacja, więc życzę mu powodzenia w powrocie do zdrowia. Nawet jeśli nie będzie obecny, będzie blisko nas podczas spotkań, w których go zabraknie.
- Kadrowicze? Wszyscy do nas dotarli zdrowi, choć w różne dni, a niektórzy wrócili wczoraj i zaliczyli tylko jeden trening. Za każdym razem, gdy jest przerwa na reprezentacje, tak to wygląda. Od dziś jesteśmy w pełni sił, razem z największą pewnością siebie, aby przygotować się do czekającego nas wyczerpującego miesiąca.
- Wiemy, jaki jest Inter. Szczególnie u siebie przed swoimi kibicami. To będzie mecz o ogromny współczynniku trudności przeciwko drużynie, która ma tak wiele mocnych stron. Musimy postarać się pojechać tam i zaoferować to, co pozwoliło nam podnieść się w ligowej klasyfikacji, pokazując to co pozwoliło nam na uzyskać ważne wyniki.
- Chcemy utrzymać passę ostatnich pozytywnych wyników z Serie A. Nadal chcemy zdobywać kolejne punkty i czerpać z gry satysfakcję. Będziemy musieli mieć nastawienie zespołu, który jest świadomy tego, co ma do zrobienia. Potrzebujemy odpowiedniej osobowości i tej wielkiej jakości, którą potrafiliśmy włożyć w nasze ostatnie spotkania. Oczywiście szanując równocześnie wielkiego rywala, z którym przyjdzie nam się zmierzyć.
- Wchodzimy w miesiąc, w którym będziemy wiele grać. Półfinał Pucharu Włoch jest do przejścia, ćwierćfinały Ligi Konferencji też. Stawką będzie też wiele punktów ligowych. Wiemy, że każdy piłkarz jest nam potrzebny. Musimy odpowiednio pracować w tych kilku treningach, które będziemy mieli do dyspozycji pomiędzy meczami. Trzeba pracować na nich z odpowiednią uwagą. Zespół wie, że gramy o wiele, musimy starać się osiągnąć maksimum pracujący z dużą jakością i zaangażowaniem.
Komentarze (2)