
Vicenzo Italiano udzielił pomeczowego wywiadu po spotkaniu z Interem dla telewizji DAZN. Oto co w nim powiedział opiekun Fiorentiny m.in. na temat zakończonego meczu:
- Półtora miesiąca temu postawiliśmy sobie cel, którym było wyprzedzenie w tabeli Verony, ponieważ byliśmy w skomplikowanej sytuacji. Odpowiedzieliśmy wspaniale naszymi występami i zwycięstwami. Udaje nam się dzisiaj pokonać wielki Inter. Mecz, który wszyscy widzieliśmy był pełny sytuacji bramkowych dla obu stron. Piękny mecz, który my wygraliśmy. Musimy moim chłopcom okazać uznanie. Wyciągnęliśmy się ze złej sytuacji w tabeli. Przed nami są bardzo silne zespoły. Skupiamy się na najbliższym meczu.
Kluczowy mecz?
- Tak jak mówiłem przed Veroną. To był niezwykle ważny mecz i tam widziałem to coś u chłopaków. To zwycięstwo nad nimi dało nam pewność siebie, a potem napastnicy się odblokowali. Udało się nam być bardziej konkretnymi pod bramką rywali i odnaleźliśmy solidność w defensywie. To wszystko przynosi nam satysfakcję.
O zmianach taktycznych w czasie trwania meczu.
- Co do Bonaventury, staram się go wykorzystywać przeciwko pewnym systemom gry i Baraka w zależności od momentów spotkań. Następnie gra bez piłki, kolejna rzecz, którą muszę powiedzieć, wielkie poświęcenie ze strony chłopaków. Kiedy mówimy o niestraconych bramkach, od tego zaczyna się solidność w defensywie. To też poprawiliśmy.
- Potem w ostatnim kwadransie zespół potrzebował dodatkowego człowieka w środku pola, aby utrzymywać się jak najwyżej i zmienić grę. Ranieri również był bardzo dobry. Cierpiąc zdobyliśmy bardzo ważne punkty.
O czy może marzyć ta drużyna?
- Wiecie, jakie to ciężkie uczucie, gdy wyniki nie przychodzą lub następuje ciężka krytyka? Od tego momentu trzeba znaleźć rozwiązanie, aby z tego wyjść. Jestem szczęśliwy, że znalazłem tę energię i przepis na osiągnięcie ostatnich naszych wyników. Będę musiał zapłacić za to moje pierwsze zwycięstwo na San Siro. Jestem to winien chłopakom.
Puchar Włoch?
- To jest właśnie powrót do bycia skupionym, ponieważ w środę czeka nas pierwszy mecz, a tydzień później mamy ćwierćfinał Pucharu Konferencji. To pracowity i intensywny miesiąc. Zaczęliśmy od meczu, który nie był łatwy. Gdy pokonaliśmy tę przeszkodę, ruszamy dalej w pucharach. Chcemy iść do przodu z maksymalnym zaangażowaniem.
Castrovili?
- Dzisiaj chciałem dać zagrać Gaetano, po wiedziałem, że będzie wymagający mecz.Inter sprawdzi jego kondycję i rozwój. Doznał bardzo poważnej kontuzji, potem miał zły powrót i znowu wrócił. Ważne jest to, aby teraz nadal ciężko pracował.
Komentarze (2)