
Po walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, Erick Thohir oraz najważniejsi członkowie zarządu, odpowiadali na pytania dziennikarzy
Na początku prezydent Interu skupił się na bliskiej przyszłości finansowej klubu - Mam kontakt z mediami i wiem, że niektóre informacje przyciągają większą uwagę, inne mniejszą. Nie chcę powtarzać plotek, wiem że pojawiły się pogłoski o Etihad. Staramy się robić wszystko co najlepsze dla naszego klubu. FFP? Jesteśmy przekonani, że spełniamy wymogi. Świat piłki się zmienia, robimy wszystko żeby nadążyć.
Dużo szczegółów podał Michael Williamson - W tym roku notuje dobre wyniki. Widać pozytywny trend w rynku finansowym i kontraktach zawodników. Wszystko to sprowadziło się do straty, którą możecie zobaczyć w sprawozdaniu finansowym. Jeśli chodzi o sponsorów - negocjujemy z Pirelli - to historyczny partner i chcemy nadal z nimi współpracować. Negocjacje z innymi firmami to wychodzenie naprzeciw oczekiwań akcjonariuszy. Rozmowy z Pirelli są bardzo zaawansowanie. Jeśli chodzi o bieżące sprawy, musieliśmy jakoś pokryć płatność kary za naruszenie FFP. Chcemy znaleźć silnego kontrahenta w Azji. Dzienne przychodzy z meczów wzrosły.
W dalszej części ponownie do głosu doszedł Thohir - Czy w styczniu będziemy tak aktywni na rynku jak latem? Wierzę że mamy zespół który jest w stanie awansować do Ligi Mistrzów. Wczoraj zagraliśmy dobrze, co tydzień zdobywamy punkty. Jesteśmy zadowoleni z graczy i trenera Manciniego. Oczywiście, na pewno w styczniu będą jakieś roszady, to natura tego sportu. Kupimy kogoś tylko wtedy, jeśli będzie to leżało w interesie klubu. Zgadzam się z trenerem Mancinim, że nie musimy nikogo na siłę ściągać.
O transferach mówił też Piero Ausilio - To byłby wielki błąd gdybyśmy chcieli zimą dokonać tylu zmian ile zrobiliśmy w lecie. Mamy skład kompletny w każdej formacji. Powiedziałbym, że na kilku pozycjach mamy zbyt dużo graczy, dlatego damy im odejść żeby mogli dostawać większe szanse na grę. Jesteśmy Interem i musimy nadążać za europejską i światową piłką, dlatego jeśli nadarzy się szansa na wzmocnienie składu to na pewno ją wykorzystamy. Chcę jednak zaznaczyć, że wierzymy w tych którzy teraz tutaj są. Musimy po prostu poczekać aż się zgrają. Nie mieli jeszcze na to czasu. W piłce nic nie dzieje się przez przypadek, trzeba pracować. W styczniu na pewno będziemy tam gdzie zamierzaliśmy, dlatego wzmocnienia pewnie nie będą potrzebne.
Jedno z pytań dotyczyły firmy Infront, z którą współpracuje Inter, a która została oskarżona o nieprawidłowości w kwestii sprzedaży praw telewizyjnych do meczów Serie A - Nasza współpraca jest i była bardzo transparentna, tak jak z każdym naszym kontrahentem. Nie możemy się wypowiadać na ten temat zbyt szeroko, sprawą zajęły się odpowiednie władze.
Poruszony został też temat stadionu - W przyszłym roku na San Siro zostanie rozegrany finał Ligi Mistrzów, na pewno skorzystamy na tym, że stadion już teraz jest przygotowywany do tego wydarzenia. To prawdziwa świątynia futbolu i musi umieć konkurować z innymi stadionami. Obiektowi potrzebne są inwestycje, takie jakie w ostatnich kilku miesiącach. Szanujemy Ac Milan, czekamy aż przedstawią nam plany dotyczącego stadionu. My jesteśmy gotowi, musimy tylko wiedzieć czy będziemy sami czy nas wspomogą.
Ostatnią poruszoną kwestią był transfer Ricky Alvareza - Jesteśmy pewni, że racja leży po naszej stronie. Wszystko jest bardzo jasne i zapisane w kontrakcie. Nasze prawa są w pełni zabezpieczone. Warunki były jasne. Zawodnik musi zostać wykupiony po okresie wypożyczenia, jeśli Sunderland utrzyma się w Premier League. Wkrótce otrzymamy wyrok FIFA, który dowiedzie że mamy rację.
Komentarze (7)
w styczniu musza odejsc Dodo Yuto Vidic, moze Rano
potrzeba typowej 9tki,na zmiane dla Icara, bo nasza ofensywa lezy ,mamy Jojo Icara i Perisica, bo Biabiany to nie pzoiom Interu,a Palcio to co teraz gra to max 1 liga , przydalby sie kreator ktos jak Mutinio i jeszcze jeden stoper, bo sa panowie MM i do tego Medel z braku laku o to wszystko